dziękuję

155 3 0
                                    


Pov santia

Zaczął się do mnie przybliżać i dotykać mnie po udach a ja szybko wstałam uderzyłam go w twarz i pobiegłam do drzwi autobusu na szczęście był już mój przystanek więc wysiadłam i zobaczyłam tam Borysa

S- Boże borys dziękuję że przyszłeś

Powiedziałam do chłopaka ale usłyszałam głos za mną był to ten typ nie wierzę

M- tu jesteś suko wracaj tu

S- odwal się

M- myślisz że tak szybko odpuszczę jak będę chciał to cie tu i teraz rozbiorę

B- słuchaj koleś chyba czegoś nie zrozumiałeś masz się od niej odwalić

M- to ten twój cały chłopak

B- tak rozmawiasz z jej chłopakiem więc się odwal

M- może chciałbyś się nią podzielić na jedną noc później ci ja oddam kolego

Widziałam jak borys się zdenerwował gdy on to powiedział więc złapałam go za rękę I pociągnęłam do Siebie żeby już iść do domu lecz on wyrwał swoją rękę z moich objęć i rzucił się na tego typa
Zaczął go bić aż ten upadł na chodnik

S- borys kurwa zostaw go i chodźmy do domu proszę !

Krzyknęłam

B- ona nie jest żadną zabawką do dzielenia się rozumiesz kurwa odwal się od niej jeszcze raz cie tu  zobaczę a nie ręczę za siebie

S- borys proszę chodźmy do domu !

Wykrzyczałam przez łzy gdy chłopak zobaczył że płacze odrazu do mnie podbiegł i przytulił

B- cichutko nie płacz skarbie już idziemy

S- chce iść do domu borys

Powiedziałam ale nie wiem czy cokolwiek zrozumiał Bo tak się jąkała i Płakałam

B- chodź już cie zabiorę do siebie

Powiedział i wziął mnie na ręce a ja się wtuliłam w jego ciepłe ciało

S- przepraszam

B- nie masz za co przepraszać

S- dziękuję

B- za co

S- za to że mnie obroniłeś i że poprostu jesteś kocham cię

chłopak się uśmiechnął

S- oczywiście po przyjacielsku

Gdy to powiedziałam to chłopakowi zszedł uśmiech z twarzy
Czy ja mu się podobam? Czemu Się zasmucił gdy powiedziałam że po przyjacielsku? Czy on chce czegoś więcej?
Tak naprawdę borys podoba mi się od dawna ale myślałam że on mnie nie chce ale teraz nie wiem co o tym myśleć

S- wszystko dobrze

B- yy tak jasne

S- borys mam pytanie

B- no dawaj

S- podoba Ci się ktoś

B- tak

S- O

Zrobiło mi się przykro

B- co jest santia

S- nie nic jaka ona jest znam ją?

B- jest piękna ,energiczna, ma piękne blond włosy i zielone oczy, piękna figurę cała jest piękna

S- znam ją?

B- tak i to bardzo

Zrobiło mi się jeszcze bardziej przykro co chłopak zauważył

B- czy ty jesteś zazdrosna

S- co ja o ciebie nie

B- oj słonko mnie nie oszukasz

S- nawet jeśli to co

B- to znaczy że ci się podobam

S- yyyy nie

B- santia wiesz ze mówiłem o tobie?

S- ale co o mnie ?

B- o tej dziewczynie co mi się podoba mówiłem o tobie podobasz mi się już od dawna ale myślałem że ty mnie nie chcesz więc stwierdziłem że będę Ci dogryzał i dokuczał

S- naprawdę

B- oczywiście że tak już od dwóch lat za tobą szaleję

S- Boże jaka jestem głupia czemu nic nie zauważyłam

B- nie wiem  ale mam pytanie czy też coś do mnie czujesz

S- od kilku miesięcy nie mogę przestać o tobie myśleć podobasz mi się

B- droga santio czy zostaniesz moją  dziewczyną

S- oczywiście że tak

B- Boże w końcu nie muszę tego ukrywać kocham cie

Zaczęliśmy Się całować z Borysem ta chwila była cudowna...

Kocham Cie ( Santia X Borys)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz