Łzy prawdy

Decyzja

Siedziałam w łazience przez naprawdę długi czas , wystarczająco długi by przeyśleć sobie kilka spraw , które dręczyły moje serce. Nie byłam w stanie wybaczyć moim rodzicom , nie , nie to nie było możliwe. Dlatego , też podjęłam tę trudną decyzję.Od razu pobiegłam do mamy i bez zastanowienia i rzekłam.

- Mamo chcę odnaleść swojego tatę.

Widziałam jej przykry wzrok oblepiający mnie od dołu do góry , jednak nie traciłam zimnej krwi.

- To już pewne. - odrzekłam.

- Kochanie ale...

- Nic ale. Chce go poznać. Nigdy wam nie wybacza tego co mi zrobiliście . Gdzie on mieszka.

- W Bugarii w Nesebarze , aallee nie pojedziesz tam.
Podeszłam do mamy i bez zastanowienia uderzyłam ją w twarz , a mama osunęła się na ziemię zaczęłam panikować szybko zadzwoniłam pod sławny numer 112 i karetka przyjechała już po 10 minutach. Szybko zabrali mamę do najbliższego szpitala.