Rozdział 20 Zbliżenie w studiu

28 3 0
                                    

Mijały tygodnie, a uczucie między nimi stawało się coraz bardziej namacalne. Pewnego dnia, po długiej sesji ćwiczeń w studiu, gdy wszyscy inni już dawno wyszli, Jeongin i Seungmin zostali sami. Studio było ciche, jedynie ich oddechy przerywały ciszę.

Zmęczeni, ale zadowoleni z postępów w nagraniach, siedzieli na podłodze, opierając się o ścianę. Światła były przygaszone, a atmosfera, która ich otaczała, była niemal magiczna.

— To był ciężki dzień — powiedział Seungmin, wyciągając nogi i zamykając oczy.

— Tak, ale było warto — odpowiedział Jeongin, spoglądając na niego.

Zapanowała chwila ciszy, podczas której ich spojrzenia spotkały się. W powietrzu zawisło napięcie, które coraz bardziej przytłaczało. Żadne z nich nie musiało mówić głośno, co czuje. Oboje wiedzieli, że to nie jest już zwykła przyjaźń.

Jeongin, bezwiednie, zbliżył się do Seungmina, ich twarze były coraz bliżej. Atmosfera w pokoju stała się gęsta, przepełniona niewypowiedzianymi emocjami. Seungmin, widząc to, co się dzieje, nie cofnął się. Zamiast tego jego oddech przyspieszył, a serce biło mocniej.

— Seungmin... — zaczął Jeongin, próbując znaleźć słowa, które by to wszystko wyjaśniły, ale w tej chwili nie były one potrzebne.

Zanim zdążył cokolwiek dodać, Seungmin chwycił go za ramiona i, bez wahania, przyciągnął do siebie. Ich wargi spotkały się w nagłym, intensywnym pocałunku. Był on agresywny, ale jednocześnie pełen czułości i troski. Obaj byli tego świadomi – to nie była zwykła chwila, to była eksplozja emocji, które w sobie skrywali przez tak długi czas.

Pocałunek trwał chwilę, ale dla nich wydawał się wiecznością. Oboje poczuli, że to, co między nimi było, nie da się już dłużej ignorować.

Gdy w końcu się od siebie odsunęli, patrzyli sobie w oczy, ledwo łapiąc oddech. W tej chwili żaden z nich nie chciał uciekać ani zaprzeczać temu, co się wydarzyło.

— To... — zaczął Jeongin, szukając słów.

— Cokolwiek to jest — przerwał mu Seungmin, uśmiechając się lekko — cieszę się, że to się wydarzyło.

Obaj wiedzieli, że przed nimi jeszcze długa droga do zrozumienia, czym naprawdę była ich relacja. Jednak to, co się wydarzyło w studiu, było krokiem naprzód – dowodem na to, że ich uczucia były prawdziwe i głębokie.

competitive fateOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz