To co dzieje się ostatnio to jakiś pieprzony rollercoaster, uważam że przebywanie wśród ludzi naprawdę bywa męczące, może mówię tak dlatego że uświadomiłam sobie jaki mają na mnie wpływ, i wiem też że każdy z nas ma w sobie jakąś energię którą przekazuję, a gdy jest jej za dużo zaczyna ona nas przytłaczać, ludzie mogą przekazywać dobrą jak i złą energię w zależności od własnego samopoczucia i stanu psychicznego, pomimo że moje przyjaciółki starały się przekazywać mi jak najlepszą energię, to wystarczyły mi sytuacje z Shanem Trevorem i może trochę Wilhelmem aby cała pozytywność upadła .
"może trochę"
nigdy nie byłam zwolenniczką mówienia jak to mam źle i co powinnam a nie robię. Nie jestem w stanie już słuchać takich rzeczy nawet od siebie samej, wyznaję zasadę że jeśli np. chciałabym mieć ładnie zbudowany brzuch, to zamiast stękać i narzekać idę na siłownię, jeśli czuję że za mało śpię to śpię więcej, a jak decyduję się zadbać o siebie i swoje życie to również to robię, zdaje sobie sprawę że czasami brakuje determinacji i nic się nie chce bo to jest normalne, ale nie robiąc z tym nic nie ma co oczekiwać że w magiczny sposób się wszystko ułoży, nawet na zakrętce napoju którego wypiłam dziś rano napisali że "szczęściu trzeba pomagać" uważam że coś w tym jest, pomimo że mi samej zdarzają się dni w których nic mi się nie chce. Jednak dzisiaj nie ma takiego dnia, właściwie to trochę jest ale mając przy sobie ruchliwego ojca który najchętniej przejechałby rowerem cały świat, nie można tak po prostu siedzieć w domu. wybudził mnie o 5 rano dzwoniąc na domofon, jakby za moment świat miałby się zawalić, otwieram mu drzwi, jeszcze pół śpiąca
tato, jest 5 rano, ktoś umarł?
twoje lenistwo właśnie umarło- mówi prześmiewczo, zbieraj się, za godzinę wyjeżdżamy
Nie czułam potrzeby pytania gdzie, było wiele ważniejszych pytań
dobra, a tam jest ciepło czy zimno?
na teraz weź sobie jakąś bluzę w razie "W" bo potem ma być cieplej, ja tu czekam a ty idź się już ogarniać bo nie mamy czasu
no dzięki że mówisz serio
no nic, co miałam zrobić? wiem jak bardzo tata lubi robić jakieś wycieczki i zwiedzać to co było mu wcześniej nieznane, nie chciałam mu tego odbierać bo wiem, że beze mnie by nie pojechał i byłoby mu dosyć przykro, a ja przynajmniej nie spędzę całego dnia na oglądaniu Netflixa i rozmyślaniu o chłopaku któremu jestem obojętna.
poszłam do toalety, całkowicie nie miałam chęci nakładania na siebie całego makijażu więc jedyne co zrobiłam to nałożyłam tusz i dodałam trochę jasnego cienia na powieki
i tak pewnie zasnę w samochodzie.
Po wyjściu z łazienki zabrałam się za szukanie ubrań, co nie było łatwe szczególnie przy tak intensywnym niewyspaniu.
ej tato, myślisz że to będzie pasować? - mówię pokazując mu czarny top i spodnie jeansowe w odcieniu wojskowej zieleni
dziecko ja nie wiem, nie znam się na tym
no ale przecież rozróżniasz kolory
zrób tak żeby było dobrze- powiedział a ja już wiedziałam co to oznacza. Tata mówi tak zawsze jak nie wie co powiedzieć, po prostu chce żebym wybrała sama i spędziła na tym jak najmniej czasu.
dobra, zaraz wracam i możemy jechać- mówię biorąc w dłoń biało czarne kraciaste spodnie i czarną bluzkę które w zimę służyły mi jako piżama, nie miałam dzisiaj pomysłu na coś bardziej kreatywnego.
Po przebraniu się ogłosiłam że jestem już gotowa i niemal od razu ruszyliśmy do samochodu. Jak się później okazało , tata wpadł na pomysł z wycieczką do sąsiedniego kraju, dokładniej Czech, więc droga sama w sobie zapowiadała się być długa i męcząca, w ramach buntu aby udowodnić tacie jaki grzech popełnił wybudzając mnie z głębokiego snu, postanowiłam zrobić sobie drzemkę w samochodzie ,która trwała ponad połowę drogi, ale to nic straconego, ponieważ od razu po moim przebudzeniu tata zaczął swój specjalistyczny atak o nazwie:

CZYTASZ
Błąd rzeczywistości
Подростковая литератураto historia opowiadająca o dziewczynie której życie zaczyna się diametralnie zmieniać przez podjęcie jednej decyzji, wywraca jej życie w pozytywnym kierunku, bardzo martwi się opinią innych ludzi przez wydarzenia z przeszłości ale może nowa sytuacja...