Czekałam już 30 minut na Madison, ale ona oczywiście miała to gdzieś.
Jeden plus jest taki, że nie wypytywała co mnie wczoraj ugryzło.
Z Martin'em nie chcę mieć już nic wspólnego. Absolutnie nic. W sumie kto by chciał. Jedynie te jego małpki.Dzisiaj w planach mam świetnie bawić się z Madison na ognisku. Chyba, że Martin tam będzie.
Madison w końcu wyszła z domu. Była ubrana w czarne krótkie jeans'owe spodenki, neonowy zielony stanik sportowy i na to białą przewiewną bluzkę. Włosy miała spięte w koka.
- Hej- mruknęła i zapięła pas.
- Hej- uśmiechnęłam się i uruchomiłam silnik.- Co tam?
- A no dobrze. Tylko coś źle się czuję.
- To może wrócimy do Ciebie i odpuścimy sobie ognisko?- zapytałam i stanęłam na czerwonym świetle.
- Nie no co Ty. Aż tak źle się nie czuje- zaśmiała się i otworzyła okno.
~☆~☆~☆~☆~☆~☆~☆~☆~☆~
Po 15 minutach jazdy byłyśmy już przed lasem, w którym ma odbyć się ognisko. Lub już się odbywa, bo słychać śmiechy i muzykę.
Wysiadłam z samochodu i zamknęłam go. Madison ruszyła pierwsza w głąb lasu. Gdy stawiałam kroki coś w głowie mówiło mi żebym zawróciła i nie szła tam. Jednak ja nie chciałam zawracać byłam pozytywnie nastawiona.W końcu dotarłyśmy na miejsce ogniska. Ludzi jest około 15, więc mało i to jest plus. A kolejnym- już dużym plusem jest to, że nie ma Martin'a.
Przywitałam się z osobami, które znam i zapoznałam się z tymi, których nie znam. Usiadłam koło chłopaka o zielonych włosach i uśmiechnęłam się do niego. Dziwne, bo nie widziałam go wcześniej.- Michael- uśmiechnął się.
- Melanie- odwzajemniłam uśmiech i chwyciłam piwo, które podała mi Madison.
- Zostałaś zmuszona żeby tu przyjechać?- uniósł brew i upił łyka piwa.
- Nie, a skąd takie przypuszczenia?- zapytałam i zaśmiałam się.
- Bo masz minę jakby ktoś przed przyjazdem tutaj groził Ci bronią- również się zaśmiał.
- A może i tak było- próbowałam udać zamyśloną, ale mi to nie wyszło.
- Może się przejdziemy?- zapytał, wstał i wystawił rękę w moją stronę. Czułam jak ktoś wypala mi dziurę w boku głowy. Madison.
- Pewnie- uśmiechnęłam się, podałam mu rękę i wstałam.
- Opowiedz mi coś o sobie.
- Hmmm...a co dokładnie chcesz wiedzieć?- zapytałam i przegryzłam wargę.
- Jakie masz hobby?
- Lubię śpiewać- uśmiechnęłam się- A ty?
- Wiesz no...Lubię jeździć na desce, walić konia- zaśmiał się, ja zaksztusiłam się piwem- i też lubię śpiewać.~♡~♡~♡~♡~♡~♡~♡~♡~♡~
No i oto powracam z nowym króciutkim rozdziałem. Mam nadzieję, że wam się spodoba.
I, że nie zapomnieliście o Melanie i Justin'ie.
Hmmm kto to ten Micheal? Jak myślicie?
Trochę pozmienia się w obsadzie :)Chcecie bym dodawała outfit Melanie?
Gwiazdkujcie i komentujcie!
