Kiedy się budzę spoglądam na zegarek na szafce nocnej. Zauważam, że jest już 7:00. Szybko zrywam się z łóżka i ruszam do łazienki. Po porannych czynnościach ruszam do szafy. Wybieram zwykłe szorty i koszulkę. Włosy czeszę w kucyka i ruszam na dół. Po śniadaniu czekam na Rugga.
~ Parę minut później ~
Kiedy podjeżdżamy pod szkołę przechodzą mnie ciarki. Rugg parkuje samochód, a ja cały czas się rozglądam. Budynek jest ogromny. Założę się, że do tej szkoły uczęszcza połowa Nowego Jorku.
- Powodzenia - rzuca brunet kiedy dochodzimy do korytarza szkolnego.
- Dzięki - uśmiecham się i ruszam na poszukiwania swojej szafki. Kiedy ją odnajduję wstukuję kod i otwieram ją. Wkładam do niej wszystkie książki jakich dziś potrzebuję i zostawiam w torbie tylko śpiewnik i książkę od muzyki, którą mam za pięć minut. Nagle słyszę dziwne odgłosy. Odwracam się i rozglądam po korytarzu. Zauważam Lily Collins. Co ? Co ona robi w tej szkole ? Aktorka ? ŁAŁ. Słyszałam, że ona i Jamie się rozstali. Lubiłam tą parę. Naprawdę. Zamykam szafkę i ruszam w stronę łazienki. Poprawiam makijaż. Dzwonek wybudza mnie z transu. Szybko wrzucam wszystko do torby i zaczynam biec w stronę sali. Zaczynam przeklinać w myślach kiedy zauważam, że wszyscy już siedzą w sali.
- Dzień dobry - rzucam do nauczyciela.
- Witam panno Vega - uśmiecha się i podaje mi kolejną książkę.
- Kochani poznajcie Victorię Vega - przedstawia mnie nauczyciel.
- Cześć ! - krzyczą z entuzjazmem.
- Słyszałem, że bardzo ładnie śpiewasz - rzuca mężczyzna, a ja tylko odpowiadam mu uśmiechem ponieważ mój wzrok cały czas przenosi się na tajemniczego blondyna.
- Więc może nam zaśpiewasz - uśmiecha się ponownie i podaje mi kartkę z tekstem.
- Jaaa - zaczynam się jąkać.
- Postaw sobie tutaj torbę zaraz gdzieś cię usadzimy. Pan Bower do fortepianu - kiedy słyszę to nazwisko przebiega mnie dreszcz. To tylko zbieg okoliczności uspokój się. A może dlatego wydawał się taki znajomy. Kolejny aktor w tej szkole ? I to niezwykły aktor. Od lat interesuje się nim prasa ponieważ wydaje się im, że aktor ma mroczną tajemnicę. Powoli ruszam w stronę instrumentu. Chłopak zaczyna grać kiedy nauczyciel daje mu znak. Na szczęście uwielbiam tą piosenkę i śpiewałam ją już chyba z tysiąc razy. Zamykam oczy i zaczynam śpiewać :
Every night in my dreams
I see you, I feel you
That is how I know you go on
Far across the distance
And spaces between us
You have come to show you go on
Near, far, wherever you are
I believe that the heart does go on
Once more you open the door
And you're here in my heart and
My heart will go on and on
Love can touch us one time
And last for a lifetime
And never let go till we're gone
Love was when I loved you
One true time I hold to
In my life we'll always go on
Near, far, wherever you are
I believe that the heart does go on
Once more you open the door
And you're here in my heart and
My heart will go on and on
You're here there's nothing I fear
And I know that my heart will go on
We'll stay forever this way
You are safe in my heart and
My heart will go on and on .
Kiedy kończę otwieram oczy, a dookoła rozlegają się brawa. Nauczyciel znowu się uśmiecha, a w oczach niektórych osób widać łzy. Łał ten chłopak cudownie gra. Trzeba lat praktyki by umieć tak grać. Ruszam w stronę biurka nauczyciela. Podnoszę torbę i rozglądam się po sali.
- Pomyślmy. Pan Bower siedzi sam - wskazuje mi miejsce obok tajemniczego blondyna. Zabieram torbę i zajmuje miejsce, które mi wskazano. Wypakowuje książki i spoglądam na nauczyciela.
- Więc nazywasz się Victoria Vega ? - słyszę głos blondyna.
- Tak, a ty jesteś ? - spoglądam na niego.
- Jestem Jamie. Jamie Campbell Bower. - uśmiecha się tajemniczo.
- Jesteś tym sławnym aktorem - rzucam szeptem
- Tak. Można tak powiedzieć - spoglądamy na siebie.
- Skąd pochodzisz ? - pyta ciekawy
- Z Irlandii - dodaje zapisując temat.
- To tłumaczy ten akcent - uśmiecha się.
- Dlaczego przeprowadziłaś się do Nowego Jorku ? - zadaje kolejne pytanie.
- Moi rodzice się rozwiedli. Mama i Will jej partner wyjechali w jego trasę i postanowiłam odwiedzić tatę - dodaje.
- Rozumiem - przytakuje blondyn, a ja zauważam coś na jego karku. Przecież nie zapytam co to, bo to było by niegrzeczne.
- Pytaj o co chcesz nie krępuj się - rzuca z łobuzerskim uśmiechem. Czy on czyta w moich myślach ?
- Co to ? - wskazuję powoli na jego kark.
- Tatuaż - uśmiecha się i rysuje wzór na kartce.
- Trzymaj to on - podaje mi ją i wstaje ponieważ w sali rozbrzmiewa dzwonek. Blondyn wychodzi i znika w tłumie ludzi.
*****
To tyle i jak wam się podobało ? Piszcie w komentarzach.
CZYTASZ
Nieziemsko przystojny...
VampiroPierwsze dni w nowej szkole nigdy nie wróżą nic dobrego... Do maturalnej klasy zostaje przeniesiona nastoletnia Victoria Vega. Pierwsza lekcja sprawia, że poznaje tajemniczego chłopaka... Jak się okazuje skrywa wiele sekretów. Niestety niektóre z n...