Siedzę i płaczę nawet nie zauważam kiedy pociąg rusza i Granger wchodzi do wagonu. GRANGER!
Ocieram łzy a ona siada obok mnie i mówi:
-Malfoy! Płaczesz?!-Śmieje sie.
-Nie.-Mówię a ona przestaje się śmiać i patrzy na mnie. Nie jest przyzwyczajona do łagodnego Draco. Więc szybko dodaję:
-Szlamo.-Mówię i na mojej twarzy gości chytry uśmieszek. Ale on...Nie jest szczery.
-Ok, chodź już. Mamy dyżur.- Mówi.Idę za nią do wagonu pierwszoroczniaków. Co chwilę krzyczę na nich bo albo są za głośno albo robią głupie rzeczy albo śmiecą! Nienawidzę bachorów. Hermiona łapie mnie za łokieć i wyprowadza z wagonu.
-Draconie! To tylko dzieci! Nie wrzeszcz na nich!-Uspokaja mnie.
-Lubię jak tak sie na mnie denerwujesz...-Mówię i łapię ją w pasie. Przyciągam ją do mnie i po chwili oddychamy tym samym powietrzem. Zbliżam jej usta do jej mięciutkich warg i oddaje się przyjemności pocałunku. Całujemy się coraz namiętniej aż nagle na korytarz wpada Weasley...
-Hermiona...?!-Wytrzeszcza oczy i krzyczy. Wybiega z płaczem jak małe dziecko.
-Ron! To nie tak!- Mówi i biegnie za nim.
Klnę pod nosem i idę dalej na dyżur. Lecz ktoś mnie łapie za ramię i wciąga do pustego przedziału...
___________________________________________________________________________
Jak widzicie narratorem jest Dracon. Prolog się już pojawił a to rozdział 1. Krótki. Wiem. Ale myślę żę wciągający i z radością będziecie czekać na następny :D Kto wciągnoł Draco do przedziału? Jak będzie między Malfoyem i Mioną? To wszystko w następnym rozdziale!
CZYTASZ
Dramione {Ukończone}
FanfictionDramione to bardzo znany i lubiany paring. Jest on nawet równie popularny jak te prawdziwy. Więc dlatego postanowiłam napisać to opowiadanie. Mam nadzieję że wam się spodoba. Dużo akcji, trochę romansu i ful emocji znajdziecie własnie tu :3 Zaprasza...