*Harry*
Stałem pod drzwiami.
Ręce drżały mi jak po ćpaniu. Nie widziałem jej dwa miesiące.
Wszedłem.
W środku stało jedno łóżko, które zasłaniały masy sprzętów. Świecące pikające z rurkami i pompkami. Bóg wie czym jeszcze.
A wśród tego wszystkiego... Maleńka śpiąca osóbk zwinięta w kłębek.
- Helen...
Odwraca się w moją stronę. Wygląda jak duch. Twarz ma szarą i wychudzoną, a oczy zdają się ogromne. Co się z nią stało?
- Harry... - zachrypiała, łzy moczą jej poduszkę, ale uśmiecha się delikatnie.
Biegnę do łóżka i padam na kolana. Trzymam jej chudą dłoń i płaczę.
CZYTASZ
Hi, I am Harry. || Harry Styles
FanfictionBiedna kelnerka, bogaty artysta :) Choroba, problemy.. Życie wisi na włosku... Jak poradzić sobie ze świadomością, że ukochana umiera?