Co on ze mną robi?
Wiem, że choroba postępuje, ale teraz czuje się całkowicie dobrze. To jego zasługa...
Delikatnie głaskam jego ciemne loki. Jest piękny.
Mój Harry.
Jak dobrze, że nie zrezygnował i mnie szukał. Dał mi nadzieję, siłę i chęci do walki. Przecież nie mogę go oddać jakiejś zwariowanej fance!
- Dzień dobry. - pocałował mnie w policzek.
- Witaj.
- Jak noc? - uśmiecha się zadziornie.
- Cudownie. Czuję się o niebo lepiej. - rumienię się.
- Musisz wyzdrowieć, Helen. - spoważniał - Bo chcę cię taką oglądać do końca życia.
Zaniemówiłam z wrażenia. Szperał chwilę w szufladzie szafki nocnej.
- Wyjdź za mnie. - wyciągnął w moją stronę czerwone pudełko, a w środku piękny skromny pierścionek.
CZYTASZ
Hi, I am Harry. || Harry Styles
FanficBiedna kelnerka, bogaty artysta :) Choroba, problemy.. Życie wisi na włosku... Jak poradzić sobie ze świadomością, że ukochana umiera?