W oczekiwaniu na powrót Rona, Hermiona siedziała z zaciśniętymi ustami i wpatrywała sie tępo w ścianę. Przypominała sobie te wszystkie piękne chwile spędzone z Weasleyem. Wakacje na Wyspach Kanaryjskich, wspinaczki po górach, wspólne kolacje. Teraz to wszystko było zniszczone. Ich wspomnienia, ich miłość i jej życie. Siedziała i tak rozmyśla dobra godzinę. Gdy wreszcie sie troche otrząsnęła poszła do pokoju Rona, spakowała jego wszystkie rzeczy do wielkiej walizki i wystawiła ja za drzwi a na niej położyła karteczkę z wyjaśnieniami. Zmieniła zamek w drzwiach i postanowiła wziąć porządna kompiel z bąbelkami zeby sie odstresować. W trakcie kąpieli usłyszała walenie w drzwi i jakies krzyki.
Wyszła niechętnie z wanny ogarnęła sie i poszła wygarnąć Ronowi wszystko co teraz czuła. Odetchnęła zeby sie uspokoić i otworzyła drzwi. Ron spojrzał na nią i zaczął ją zasypywać pytaniami - Miona! Dlaczego tu stoi moja walizka? Co sie stało? Nie kochasz mnie? Co ja ci zrobiłem - krzyczał zrozpaczony. Hermiona posłała mu mordercze spojrzenie.
- Zaraz ja ci powiem co ty mi zrobiłeś kretynie! Wziąłeś ślub z inną kobietą,wszystko to co przeżyliśmy tak na prawdę było jednym wielkim kłamstwem! Zniszczyłeś mi życie. Nie chce cie juz więcej widzieć. - Odejdź!!- krzyknęła przez łzy Hermiona. Ron patrzył na nią wzrokiem smutnym ale czaiła sie tam tez pewna...ulga. Widząc to Miona zatrzasnęła mu drzwi przed nosem, padła na łóżko i zaczęła płakać. Płakać jak nigdy dotąd. Tak bez końca.Pędzę z tymi rozdziałami jak Bolt ale co ja poradzę wciągnęłam sie 😂 Dzisiaj taki krótszy ale poprzedni był długi wiec no. Piszcie co sądzicie i zapraszam na aska @NutellaLove987 no i
Enjoy! 💞
CZYTASZ
Turn back time // dramione [przerwano]
FanfictionGenralnie to pisałam to kilka lat temu i serio nie polecam, ale nie usune bo sentyment