Tytuł: Niewłaściwy ruch
Pairing: Larry Stylinson, Hick Gryles
Ilość rozdziałów: 15 + 2 dodatki
Ilość słów: 18432
Opis: Louis zakochuje się w chłopaku swojego najlepszego przyjaciela.
Czy znajdzie w sobie dość siły, by zwalczyć tę miłość? A może będzie wolał poświęcić długoletnią przyjaźń?
Jeden niewłaściwy ruch, a straci wszystko.
Ilość słów ↓ 1032Odsunąłem się od niego, kiedy zobaczyłem matkę, biegnącą korytarzem. Jej gabinet jest na drugim końcu miasta i nie wiem, jak udało jej się dojechać do szpitala w niecałe dziesięć minut.
Wkrótce pojawiła się pielęgniarka i zaprowadziła nas na Oddział Ortopedii, gdzie została przewieziona Lottie. Kiedy do niej dotarliśmy, spała. Na nogę miała już założony gips, a na czoło opatrunek. Była wciąż jeszcze blada, ale oddychała spokojnie i z jej małej buzi zniknął wyraz cierpienia.
Kiedy lekarz pokazywał mamie zdjęcie złamanej kości i uspokajał ją, mówiąc, że nie przewiduje żadnych komplikacji, Lottie przebudziła się.
- Mama - odezwała się, przecierając oczy.
Oboje, mama i ja, natychmiast znaleźliśmy się przy jej łóżku.
- Widzisz, mówiłem ci, że idziemy do mamy - powiedziałem do niej przez łzy.
Jak na kogoś, kto dwie godziny temu był nieprzytomny, Lottie okazała się nieoczekiwanie ożywiona i zaczęła nam opowiadać o tym, co przeżyła w szpitalu po tym, jak odzyskała przytomność. Tyle tylko, że gdybym nie wiedział, że zrobiono jej tomografię mózgu i inne badania, byłbym pewny, że moją siostrę porwali przybysze z innej planety i poddawali ją jakimś niesamowitym doświadczeniom.
Zwykle po pięciu minutach jej paplaniny byłem zniecierpliwiony, ale teraz patrzyłem na nią zachwycony i wiedziałem, że już nigdy nie powiem jej: "Lottie, zamkniesz się wreszcie?".
I właśnie wtedy się zamknęła. Pomyślałem, że się zmęczyła. Myliłem się jednak.
Moja siostra patrzyła na Harry'ego, który przyszedł tu ze mną i z mamą i nie chcąc nam przeszkadzać, stał przy drzwiach.
- Kto to jest? - zdziwiła się.
- To Harry - powiedziałem. - Pomógł mi przynieść cię do mamy. - Uśmiechnąłem się do niego, po czym zwróciłem się do Lottie: - Przyznam ci się, że gdyby nie on, to nie wiem, czy bym cię doniósł.
Uśmiechnęła się - do niego, nie do mnie - a on pomachał do niej.
- Cześć, Lottie. Miło mi cię poznać.
- Podoba ci się mój gips? - zapytała, pokazując zawieszoną na wyciągu nogę.
- Pewnie - odparł. - Ale wiesz czego najbardziej ci zazdroszczę?
- Czego? - spytała Lottie.
- Brata. Chciałbym mieć takiego brata jak ty.
Prawdopodobnie nigdy się nie dowiem, co Lottie miała na ten temat do powiedzenia, ponieważ powieki zaczęły jej opadać i pół minuty później znów spała.
CZYTASZ
Niewłaściwy ruch
FanfictionPairing: Larry Stylinson, Hick Gryles Louis zakochuje się w chłopaku swojego najlepszego przyjaciela. Czy znajdzie w sobie dość siły, by zwalczyć tę miłość? A może będzie wolał poświęcić długoletnią przyjaźń? Jeden niewłaściwy ruch, a straci wszys...