Tytuł: Niewłaściwy ruch
Pairing: Larry Stylinson, Hick Gryles
Ilość rozdziałów: 15 + 2 dodatki
Ilość słów: na chwilę obecną 14777
Opis: Louis zakochuje się w chłopaku swojego najlepszego przyjaciela.
Czy znajdzie w sobie dość siły, by zwalczyć tę miłość? A może będzie wolał poświęcić długoletnią przyjaźń?
Jeden niewłaściwy ruch, a straci wszystko.
Ilość słów ↓ 1790- Dziesięć! Dziewięć!
W domu wypełnionym dotąd muzyką, śmiechami i innymi odgłosami zabawy, zrobiło się spokojniej. Wszyscy głośno odliczali ostatnie sekundy starego roku, wszyscy poza mną. Ja patrzyłem na Harry'ego, pewny, że w takim momencie nikt tego nie zauważy.
- Osiem! Siedem!
Wiedziałem, że jakąkolwiek podejmę decyzję, już wkrótce nie będę miał okazji na niego patrzeć, chciałem więc korzystać, póki mogłem.
- Sześć! Pięć! - zawołali wszyscy chórem.
Tylko ja milczałem... Nie, nie tylko ja; tym razem również Harry nie otworzył ust.
Obrócił nieco głowę i nasze spojrzenia się spotkały.
- Cztery! Trzy!
Gdyby nie to, że słyszałem odliczanie, nigdy bym nie uwierzył, że patrzyliśmy na siebie tylko przez dwie sekundy; wydawało mi się, że trwało to całą wieczność.
- Dwa! Jeden!
Potem podniosły się okrzyki. Jakiś stojący koło mnie dryblas, na którego wcześniej nie zwróciłem uwagi, podniósł mnie, o mało nie rozgniatając, i huknął do ucha:
- Szczęśliwego nowego roku!
Zanim zdążył postawić mnie na nogi, już obejmowałem się z Perrie, koleżanką ze szkoły, potem z Zaynem, przyjacielem Harry'ego, z jeszcze jedną dziewczyną, którą znałem tylko z widzenia, wreszcie z Nickiem.
Słuchałem życzeń i sam je składałem, lecz myślałem tylko o jednym, o tym, że Harry w czasie tych ostatnich dwóch sekund starego roku zobaczył w moich w moich oczach to, co tak starałem się ukryć.
- Szczęśliwego nowego roku, Louis - usłyszałem nagle nad głową ten głos, którego nie mogłem pomylić z żadnym innym.
- Tobie również - powiedziałem, odwracając się do niego powoli.
Przytuliliśmy się, tak jak robili to wszyscy wokół nas, ale nikt oprócz mnie nie czuł przy tym takiej guli w gardle. No chyba, że poza mną była tam jeszcze jakaś inna osoba, która kochała się w partnerze swojego przyjaciela.
- I żeby ci się spełniły wszystkie marzenia - dodał Harry.
Powinienem był potraktować to jak banalny zwrot wykorzystywany przy składaniu życzeń i rzucić "dzięki", "nawzajem" albo coś w tym stylu. Nie mam pojęcia, co we mnie wstąpiło, że tego nie zrobiłem.
- Wszystkie nie mogą się spełnić.
- Dlaczego?
- Bo są takie marzenia, które nie spełniają się nigdy.
- Nawet jak się tego bardzo, bardzo chce? - zapytał.
Powinienem zamilknąć. I tak powiedziałem już za dużo, a tymczasem pogrążałem się z każdym kolejnym słowem.
CZYTASZ
Niewłaściwy ruch
FanfictionPairing: Larry Stylinson, Hick Gryles Louis zakochuje się w chłopaku swojego najlepszego przyjaciela. Czy znajdzie w sobie dość siły, by zwalczyć tę miłość? A może będzie wolał poświęcić długoletnią przyjaźń? Jeden niewłaściwy ruch, a straci wszys...