II.

232 4 0
                                    

( Wygląd Gray'a w załączniku )

Minęło kilka dni od tamtego spotkania z Gray'em. W szkole spotykamy się na przerwach, rozmawiamy. Jest moim najlepszym przyjacielem.
Dziś jak zwykle poszłam do szkoły. Po lekcjach grzecznie wróciłam do domu. Pierwsze co przebrałam się w czarną, luźną bluzke z "H&M" i czarne dresy z "Adidas" zwężane przy końcach. Usiadłam przy biurku i zaczęłam odrabiać lekcje. Usłyszałam dzwonek do drzwi, był to Gray. Podszedł do mnie, pocałował mnie w polik i przytulił.
Gray to brązowooki brunet. Ma 1.80 m wzrostu , wyższy ode mnie o około 15 cm. Tak.... Mam 1.65m. Uwielbiam jego stylówy, ma świetny gust. Jego cera jest taka piękna. Uwielbiam ją.
Zaprosiłam go do pokoju. Weszliśmy, on podszedł do mnie i złapał za ręce. Miał takie cieplutkie.
- Many, muszę Ci coś powiedzieć..... Bardzo, bardzo mi się podobasz i chciałbym się zapytać czy chciałabyś ze mną chodzić?
Oniemiałam. Nie mogłam wyjść z zachwytu.
Nic nie odpowiedziałam. Rzuciłam mu się na szyje i czule go pocałowałam. Odchyliłam się i rzekłam:
- No pewnie głupolu.
Jak zauważyłam Gray był wniebowzięty.
Siedział u mnie do 22, ale potem mama nie dawała mu spokoju i musiał wracać. Na pożegnanie pocałowałam go czule, a on to odwzajemnił. Poszedł. A ja zostałam sama. Poszłam się położyć i jak wiecie ..... zasnęłam.

Przepraszam, że taki krótki, ale nie chciałam zaczynać nowej akcji w tym samym rozdziale.
Pozdro....^^

NastolatkaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz