True Story

22 2 0
                                    

   Łzy to krew tylko z duszy nie z ciała. Podobno łzy nas oczyszczają, ale czy to jest prawda to nie wiem.
   Wiecie jak ciężko jest płakać przez najbliższe Ci osoby? Kiedy patrzysz na nie prawie codziennie i przed oczami widzisz tylko te złe chwile. Nie ma tak , że w połowie jest coś dobrego. W tym wszystkim nie spostrzegasz dobrych momentów wartych zapamiętania. Pamiętasz tylko i wyłącznie o czarnych scenariuszach. Najgorsza w tym wszystkim jest jednak ta bezsilność. Świadomość tego, że nic nie możesz zrobić, aby to zmienić. Kochasz te osoby i znaczą dla Ciebie o wiele za dużo, żeby je tak po prostu wymazać z pamięci.
   Ktoś kiedyś powiedział dziwne, a za razem bardzo znaczące słowa: "Nie zawsze smutek poznasz na twarzy gdy z oczu łzy się poleją, bo chociaż w sercu życie się łamie to usta wciąż się śmieją". Zgadzam się z tymi słowami w 100%. Wśród moich znajomych jest wiele właśnie takich osób, które tak się zachowują, ale najlepiej to jest opisać na swoim przykładzie.    Ciężko jest o tym opowiadać, ale kiedy już skończysz czujesz ulgę i w pewnym sensie satysfakcję.              Często jak jest mi smutno albo jestem załamana nie okazuję tego po sobie, bo nie chcę innych martwić. Nie potrzebuję tej ich fałszywej litości. Duszę to w sobie z czym jest mi bardzo trudno.
   Jeśli w tym okresie uroni się z moich oczów łza i ktoś się zapyta o co chodzi udaję, że płaczę ze śmiechu. Wierzą w to - widać jak mnie dobrze znają...
   W szóstej klasie kiedy miałam gorszy dzień specjalnie robiłam wszystko, żeby ktoś to zauważył. Myśląc teraz o tym uważam, że było to żałosne... Stwierdzam, że potrzebowałam czyjegoś wsparcia, zainteresowania, bycia w centrum uwagi, że zaczęłam tak się zachowywać.
    Życie jest ciężkie i pełne niespodzianek, więc się nie martwcie i co najważniejsze nie poddawajcie! Pokażcie wszystkim, że się mylą co do waszej osoby. Udowodnijcie, że jeśli chcecie możecie wszystko!

Happy, I would like to...Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz