Tytuł: "Save me - Zayn Malik"
Autor: Pati - x
Gatunek: fanfictionTo bardzo interesująca opowieść. Imponuje długością rozdziałów. Jednak widać, że Autorka nie musiała ich sztucznie "rozciągać"; zawierają one świetną, tworzoną z pasją historię. Opowiada ją główna bohaterka. Dobrze czyta się jej słowa, ale też to, co mówią o niej jej znajomi. Jedne i drugie pokazują jej intrygujące cechy : dystans do siebie i innych, przedsiębiorczość, pracowitość, ambicję. Uważam, że bardzo dobrym pomysłem, wprowadzonym w życie przez Autorkę: "Save to me..." jest przedstawianie w tekście nie tylko wypowiedzi głównej postaci, ale także jej skrytych myśli. Dowiadujemy się z nich, co szczerze sądzi o niektórych sprawach, poznajemy jej najgłębsze odczucia i wrażenia. Moim zdaniem, to wielka wartość tego opowiadania. Bohaterka posługuje się bardzo naturalnym, swobodnym językiem; rzecz jasna, szczególnie we własnych myślach, ale dobrze odnajduje się też w bardzo eleganckim, wyszukanym słownictwie. Jej wypowiedzi i dialogi wogóle są, w mojej ocenie wspaniałą cechą tej historii. Teraz przejdę do omówienia jej nieco słabszych stron. Przez długi czas, myślałem, że nie znajdę w niej błędów ortograficznych; nie udawało mi się to mimo bardzo uważnej kwerendy. W końcu, jednak znalazłem: słowo "ukaże się", (w sensie: objawi się), napisane przez "rz". Może coś przeoczyłem, ale jedno jest pewne: tych błędów jest bardzo mało, można się załamać, kiedy próbuje się ich szukać. Pozostałe błędy też są nieliczne, drobne i rzadkie: literówki, błędy interpunkcyjne, niepotrzebne odstępy między literami, niepoprawnie zapisane imiona czy nazwy w języku angielskim, powtórzenia i chyba najczęstsze z nich: brak liter w słowach czy "ogonków" w literach. Jeśli chodzi o poprawność konstrukcji zdań czy wyrażenia, które niezbyt mi się spodobały: to jak wyglądają w dziele "Save me" te aspekty także zasługuje na pochwałę. Tekst jest pod tym względem bardzo przejrzysty; ze świecą w nim błędów, czy choćby cienia tego rodzaju uchybień. Ja, jednak jako recenzent musiałem sięgnąć po to okrutne narzędzie; (mam, oczywiście na myśli świecę). Z jej pomocą, znalazłem np. zdanie: "oczy pełne mordu". Myślę, że poprawniej byłoby napisać np. "oczy pełne żądzy mordu". To w zasadzie tyle, jeśli chodzi o błędy. Było jeszcze kilka tych drobnostek, ale teraz nadeszła pora, aby podzielić się z Wami generalnym wrażeniem z tego opowiadania. Zatem, podsumowując; myślę, że jest ono naprawdę świetne!
Moja ocena: 100/10