1

319 15 3
                                    

Czekając aż laptop się włączy przygotowałam sobie owocową herbatę.
- Hmmy... co mam robić, co mam robić, przecież nie zadzwonię do... a no tak... już nawet nie mam do kogo zadzwonić....- Powiedziałam sama do siebie, niosąc herbatę na stolik gdzie leżał mój biały laptop, był już trochę stary, ale spisywał się świetnie.

Po chwili zastanowienia, wpadłam na pomysł by wejść na jakiś chat, tak dla zabicia czasu, może trafię na kogoś fajnego. Kiedyś dość często wchodzilam na takie strony, na których się rozmawia z ludźmi, najczęściej tylko z nimi pisałam . Ale nie dziś, czas na zmiany, teraz wejdę na kamerkę.

Trochę mi zajęło przypomnienie sobie jakie to były strony, jednak dałam radę i może 5 min. później kliknąłam przycisk "połącz".

Nie czekałam dlugo, moim oczom ukazał się mężczyzna miał może z 40 lat, niestety nawet nie zdążyłam się przywitać ponieważ facet się rozłączył. No cóż musiałam znowu nacisnąć zielony przycisk "połącz"

Teraz ja musiałam się rozłączyć, ponieważ nikt się nie pojawił, był czarny ekran słychać było tylko jakiś szum.

- To chyba nie ma większego sensu.- powiedziałam wypuszczając powietrze z płuc.
- Dobra ostatni raz i idę spać.- wypiłam do końca moją już zimną herbatę i znów "połącz"

- Siemka.- Usłyszałam te słowo zanim jeszcze pojawił się obraz.
- Hej.- odpowiedziałam szybko, gdy tylko zobaczyłam bardzo przystojnego mężczyznę, miał może 20 lat. Nie widziałam dokładnie wszystkich szczegółów jego wyglądu, jednak to co zobaczyłam, wystarczyło mi, żebym mogła stwierdzić, że rozmawiam z niezłym ciasteczkiem.
- Co tam? Jak tam?
- No całkiem ok a u ciebie?- Właściwie trochę go okłamałam z tym "ok" bo od pewnego czasu jest tragicznie. Jednak nie chciałam zaczynać rozmowy tak ponuro.
- no u mnie też jest ok.
- No to dobrze.- rzuciłam lekko zawiedziona, bo bardzo chciałam go poznać, a rozmowa zaczęła się bardzo niezręcznie.
- Przepraszam, że tak od razu spytam, masz może Facebooka lub cokolwiek bo bardzo chciałbym cię poznać. Znaczy jeśli chcesz.
- Jasne ze mam i że chcę.

Podałam chłopakowi swojego Facebooka i od razu usłyszałam powiadomienie, które oznaczało, że zaprosił mnie do znajomych. Normalnie ucieszyłam się jak głupia.

Przyjęłam zaproszenie i przejrzałam jego profil, niestety nie miał żadnych zdj. więc nie mogłam dokładnie określić jego wyglądu. Wiem tylko ze miał na imię Leon.

Jednak nie napisał, stwierdziłam, że ja też nie napiszę pierwsza (tak mam taką głupią logikę, że pierwsza się wstydzę pisać, a co jak pomyśli, że się mu narzucam czy coś...? Wole nie ryzykować) tak czekając na powiadomienie o wiadomości. Zasnełam na moim wygodnym fotelu.

Muszę Się Z Tym PogodzićOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz