9

81 8 0
                                    

Obudziłam się w swoim łóżku z ogromnym bólem głowy.

Wstałam, było mi jakoś dziwnie luźno i W sumie zimno.

Jednak nawet nie zwróciłam na to uwagi i zaspana otworzyłam drzwi od sypialni, gdy nagle usłyszałam ziewanie, przestraszona i nie bardzo rozumiejąca sytuację odwróciłam się w stronę łóżka, leżał tam gościu z imprezy i okazało się ze leży w Moim łóżku tak jak go matka natura stworzyła. Tak dokładnie, nago.

Odruchowo spojrzałam na siebie i już wiedziałam czemu było mi dziwnie zimno i luźno ja również na sobie nic nie miałam.

I mojemu znajomemu jak widać spodobało się to, bo aż zagwizdal i na jego twarz wkradł się lobuzerski i seksowny uśmiech, nie wiem dlaczego, ale miałam ochotę przez to wszystko rzucić się na niego i powtórzyć to samo co robiliśmy w nocy.

Ta impreza chyba trochę mnie zmieniła.

Czy żałuję...?

Narazie raczej nie, potem się zobaczy.

Nie wiedząc co robić szybko wybiegłam z sypialni zostawiając go samego.

Na szczęście wczoraj nam się spieszylo i ciuchy leżały już w przedpokoju, ubrałam się i poszłam do kuchni po jakieś tabletki.

stwierdziłam, że mój towarzysz też potrzebuje się naładować więc zrobiłam kawe i też naszykowałam mu tabletki. Oczywiście ciuchy też mu zaniosłam.

~~*~~

Chyba mój znajomy z imprezy się trochę u mnie zasiedział, bo jest już 17:48 a on dalej u mnie siedzi i odziwo dobrze nam się rozmawia.

Może nawet coś z tego będzie, kto wie.

Mam tylko nadzieję, że jeśli już ma coś z tego być to niech to będzie coś dobrego. Złych rzeczy mam już w nadmiarze.

- No więc jak masz na imie? - spytałam trochę niepewnie, bo bałam się, ze już mi mówił a ja poprostu zapomniałam.
- Troye ale ty możesz mi mówić "skarbie".

Nie wiem czemu, ale przez sposób w jaki to powiedział i ogólnie, ze to powiedział zrobiło mi się trochę ciepło co pewnie spowodowało, ze moja twarz zmieniła kolor na czerwony.

- No Okej am a no może ty chcesz coś wiedzieć o mnie.. - zadając to pytanie bałam sie, bałam się, że zaraz mi powie coś w stylu " nic nie chce wiedzieć o tobie tak naprawę liczę na jeszcze jeden numerek i spadam do siebie"

Jednak zaskoczył mnie pozytywnie. Okazało się, że uwielbia słychać o innych, chociaż sam też ma dużo do opowiadania.

A najlepsze ze jest starszy odemnie tylko o niecały rok

Czyżby szczęście właśnie zapukało do moich drzwi czy to tylko mi się śni.

Muszę Się Z Tym PogodzićOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz