#51 Jesteś najlepszym przyjacielem na całym świecie.

7.4K 463 35
                                    

Przetarłam załzawione oczy wierzchem dłoni i ruszyłam w stronę drzwi, skąd dochodził dźwięk dzwonka.
Naprawdę nie miałam ochoty nikogo teraz widzieć, nawet jeśli miał to być Louis.
Przejrzałam się swojemu odbiciu w lustrze. Dzięki Bogu, że nie nałożyłam dziś żadnego makijażu, bo wyglądałabym jeszcze gorzej.
Podeszłam do drzwi i je otworzyłam. Byłam pewna, że zobaczę za nimi uśmiechniętego Tomlinsona, który zacznie gadać na wszystkie możliwe tematy. Jednak zamiast tego zastałam tam chłopaka z wymalowanym na twarzy smutkiem i współczuciem, który od razu mnie przytulił.
Mam wielkie szczęście, że mam takiego przyjaciela.
- Dziękuję - wyszeptałam wtulając się w niego.
- Nie musisz, od tego tu jestem. Możesz zawsze na mnie liczyć, kochana.
- Jesteś najlepszym przyjacielem na całym świecie - stwierdziłam.
- Wiem - wyszczerzył się głupkowato, kiedy się ode mnie odsunął - i przyniosłem jedzenie - pokazał mi trzymaną w ręce siatkę ze sklepu, której wcześniej nawet nie zauważyłam.
Po kilku minutach siedzieliśmy już w salonie na kanapie jedząc jakieś ciastka.
- Widziałem Harrego, gdy od Ciebie wychodził - odezwał się Lou - Wy nie... - nie zdążył dokończyć, bo mu przerwałam.
- Nie pogodziliśmy się i chyba nie mam ochoty się z nim godzić. Tak bardzo mnie zranił. Nie rozmawiajmy o tym, proszę.
- Okay - przytaknął - możemy zmienić temat, obejrzeć jakiś film lub cokolwiek innego chcesz.
- Co powiesz na jakąś komedie ? - zaproponowałam.
- Jestem za - uśmiechnął się.

Po tym jak skończyliśmy oglądać komedię, która poprawiła mi przynajmniej chwilowo humor, oznajmiłam, że muszę iść do pracy, więc udałam się na górę, aby się przebrać. Chłopak zaoferował mi również podwózkę do Starbucksa, na co się zgodziłam, bo zajęło by to znacznie mniej czasu niż jazda metrem czy autobusem.
Kiedy zeszłam uszykowana na dół Louis był zajęty rozmową przez telefon, więc postanowiłam mu nie przeszkadzać.
- Tak, dobrze - powiedział, po czym się rozłączył.
Odłożył telefon na stolik, a ja zdałam sobie sprawę z tego, że to był mój telefon.
Posłałam chłopakowi zdziwione spojrzenie, a on od razu zaczął mi się tłumaczyć.
- Twój numer był ostatnim do którego dzwonił Harry - zrobił krótką przerwę - On jest w szpitalu.

OMG ! Harry Styles is my boyfriend !Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz