#09 Wyglądasz cholernie seksownie w moich ubraniach.

10.6K 613 9
                                    

Dwa dni później obudziły mnie łaskoczące loki Harrego na mojej twarzy. Chłopak całował każde miejsce na mojej szyji zapewne próbował mnie tym obudzić, co nie ukrywajmy było najlepszą pobudką na całym Bożem świecie !
- Koochaaaanie - wyszeptał do mojego ucha - już 12. Masz zamiar wstać ? Bo jeśli nie to...w sumie nie mam nic przeciwko, żebyśmy tu jeszcze poleżeli.
- Więc chcesz jeszcze poleżeć ? - odwróciłam się w jego stronę.
- Tak.
- Szkoda, a ja myślałam o tym wspólnym prysznicu, który mi proponowałeś, ale skoro nie chcesz...
- Poważnie ?! - przerwał mi.
- Zartowałam, głupku - zaśmiałam się z nigo.
- To nie jest śmieszne, jeszcze kiedyś się zgodzisz - stwierdził.
- Może...
- Więc nie wykluczasz tak całkiem tego prysznica?
- Pożyjemy zobaczymy - wstałam z łóżka i podeszłam do mojej torby by wybrać ubrania na dziś.
Wczoraj po wspólnym obiedzie z rodzicami i siostrą Hazzy, Gemma wyjechała, a dzisiaj my mieliśmy wrócić do domu.
- Stwierdzam, że musisz mi porzyczyć jakąś koszulkę - powiedziałam patrząc w prawie pustą torbę.
- To ile ty tam miałaś ubrań ? - zdziwił się.
- Gdybym nie musiała przebierać się po tym jak wrzuciłeś mnie do basenu, lub obsypałeś mąką wystarczyło by mi.
- Więc to teraz moja wina ? Pfff - parsknął.
- A moja ?
- Tak, bo gdybyś nie wyglądała tak seksownie to nie chciałbym Cię zobaczyć w mokrych ubraniach - zaczął się śmiać.
- Gdybym nie wyglądała 'tak seksownie', pewnie nawet nie bylibyśmy razem. - rzuciłam pod nosem.
- Co ? - spytał.
- Nic, to ja wezmę jakąś koszulkę. - powiedziałam i podeszłam do jednej z szafek.
Po chwili namysłu stwierdziłam, że wezmę czarno-biało-zieloną koszulę w kratę.
Po szybkim umyciu się i wysuszeniu moich włosów, ubrałam się w przyszykowane wcześniej ubrania i związałam włosy w warkocza na bok.
- Wyglądasz cholernie seksownie w moich ubraniach - było pierwszym co usłyszałam po wejściu do pokoju Stylesa.
- Nie za dużo tych komplementów już - zachichotałam.
- Ja tylko mówie to co myśle, a, że myśle akurat o tym, że tak wyglądasz to to powiedziałem.

*** Tydzień Później ***

Jennifer: Pamiętasz o czym ostatnio rozmawiałyśmy.
Ja: Nie mam pojęcia.
Jennifer: O tym, że chcesz pracować w Starbucksie...
Ja: I....?
Jennifer: I masz tak kochaną siostrę, że załatwiła Ci okres próbny. :)
Ja: disjsosnalndwonxksnskxnsjxnsidnsk
Ja: Omg
Ja: Naprawdę ?!?!?
Ja: Dziękuję dziękuje dziękuje
Ja: Omg Kocham Cię !!!

Od razu wystukałam też sms'a do Harrego.

Ja: jsjshdjsbsksvkxvsjxbalznaodbwibdosnsk
Harry: Co się stało ? Dostałaś follow od Nialla ? :D
Ja: Nieee :/ Follow od Horana jest niemożliwe, ale... Możliwe, że dostane prace w Starbucksie w którym pracuje Jennifer !!!!! Eidheisbwjzbsixbjabsjs
Harry: Wow ! Od kiedy zaczniesz ???

Wystukałam jeszcze jednego smsa do Jenn.

Ja: Od kiedy zacznę ?
Jennifer: Od poniedziałku.

Ja: Od poniedziałku :)
Harry: W takim razie wykorzystajmy w weekend ostatnie dni twojej wolności :> Przyjade po Ciebie w piątek wieczorem, tylko się spakuj.
Ja: Gdzie pojedziemy ?
Harry: Zobaczysz... :>
Ja: Nie używaj cały czas tej buźki pedofila...

OMG ! Harry Styles is my boyfriend !Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz