Rozdział 1

893 77 13
                                    

'' Istnieje legenda, że na świat przyjdzie ninja który uratuje świat przed złem. Jest silniejszy od całej czwórki i nawet od słynnego zielonego ninja. Jego strój będzie czarny z połową kolorów każdego z żywiołów. Tylko 5 złotych broni pokaże kim jest Żywiołowy Ninja"

Angelika

Od 14 lat nie widziałam ojca, a matki od 6. Wiem, że chciała mnie chronić, ale mogła by mnie odwiedzić. Zawsze płaczę kiedy o tym myślę. Sensei Wu ma nowych 5 uczniów. Trochę się ich boje, chciała bym im powiedzieć jaką mam moc, ale słowa matki mi zabraniają:

''Mama: Kochanie musisz zostać i uczyć się u Senseia Wu.

Ja: Ale mamo umiem już wszystkie techniki walki, nawet Airjitzu. Nie chcesz mną się zajmować?

Mama: Nie o to chodzi kochanie. Po prostu boje się, że ciebie nie obronie. Nie bój się będzie z tobą ciocia Monika będzie z tobą. Pomoże ci.

Ja: Ale z czym? Osiągnełam pełnie swoich możliwości. Czy jest coś o czym nie wiem?

Mama: Tak, ale dowiesz się tego kiedy nadejdzie na to czas obiecuję. Chodź bo Wu i ciocia czekają.

Ja: Dobrze, ale Kris i ty będziecie mnie odwiedzać?

Mama: Na razie nie, żeby cię nie znaleźli. I jeszcze jedno gdyby Sensei pytał to twoja moc to tajemnica, a jak masz użyć mocy to tylko jednej, a nie wszystkich na raz. Masz to dwa złote miecze są trzy ale jeden należy do mistrza ognia a te dwa dla twojej mocy. Dobrze?

Ja: Dobrze. Kocham cię mamo.

Mama: Ja ciebie też.''

Jak powiedziała tak zrobiłam. Boje się trochę tych chłopaków, ale jest z nimi jakąś dziewczyna chyba to siostra tego chłopaka w czerwonym. Nie znam ich imion, ale Sensei powiedział, że jutro ich poznam. Boje się, będą zadawać pytania. Cóż muszę być przygotowana. Dziś jest piękna pełnia księżyca. Widać ją z mojego okna. No cóż muszę odpocząć, ale trudno kiedy przypomniałam sobie wszystko.

Cole

Wu: Chłopcy idźcie odpocząć, a jutro przedstawie wam kogoś nowego.

Ja: Dobrze Sensei.

Lloyd/Kai/Zane/Jay/Nya: Dobranoc.

Wszyscy poszliśmy spać, ale ja nie mogłem zasnąć. Ciągle mnie zastanawiało, co jest za tymi zamkniętymi drzwiami? Poszłem do drzwi tego pokoju, o dziwo były dziś otwarte więc powoli je otworzyłem i zobaczyłem pokój. Na łóżku ktoś leżał podeszłem (pewnie mam sporo błędów, ale się staram wiec trochę docenić xD takie 2/10 xD) do tej osoby, czy ona płakała? Po dźwiękach rozpoznałem, że to jest dziewczyna, czując się głupio, że nic nie robię, usiadłem na brzegu łózka, a ona odrazu się odwróciła do mnie przerażona i cała we łżach.

Ona: Kim ty jesteś? Jak weszłeś tutaj? *trochę zdenerwowana*

Ja: Jestem Cole, były otwaret drzwi, a ja byłem ciekawy i przepraszam. Jeśli mogę spytać to czemu płaczesz?

Ona: Wspomnienia, nie chcę o tym mówić.

Ja: Jesteś śliczna *zrobiłem wielkie oczy* to znaczy nie płacz, bo kto śliczny jak ty nie powinna płakać... To znaczy *zrobiłem się cały czerwony jak burak* - Patrzyłem na podłogę speszony. Nagle usłyszałem chichot, czy ona się śmiała? Spojrzałem na nią rumieniła się, ale i się lekko uśmiechała.

Ona: Jesteś zabawny,dziękuję. Mam na imię Angelika.

Ja: Ładne imię - Brzmi jak Angel pasuje jest bardzo ładna i słodka, i chyba się zakochałem- Jaką masz moc?

Historia Ninja (Według mnie)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz