Smutkiem przenika ma dusza,
Ciągle dokąś rusza.Nagle podbiega on, kierując rękę ku mojej.
Rozpoczął się śmiercionośny taniec.
Już czuję ten miłości kaganiec.
W jego objęciach,
Kończą się łez zaklęcia.
Kończy się zły sen.
Kończy się brak troski.
Nagle śpiewa mi do ucha tańca śmiercionośnego piosnki.
Przy nich konam, w jego objęciach.
Wykonuje ostatnie westchnięcia
I padam mu u stóp.
Padam do swej ostatniej nadziei,
Lecz on pomocy mi nie udzielił.
Tylko dalej śpiewa śmiercionośne tańca piosnki,
Odbierając mi wolność,
Odbierając mi duszę.
Lękam się go,
Ze strachu nigdzie się nie ruszę.W ostatnich mych westchnieniach,
Patrzę mu w jego płomienne oczy.
Z tęsknoty za samotnoscią umieram.
CZYTASZ
Krwawe Łzy
RomancePoświęciłam cenny czas, który straciłam na smutku i tęsknocie. Z mych oczu wydobywały się krwawe łzy, spadające na kartki. I ty to nazywasz wierszami ... Jest to pierwszy tomik wierszy z serii "Otchłań Rozpaczy"