Wyrok

45 5 1
                                    

Chciałabym czasem być tam z tobą,

Naszą miłość mieć za sobą.

Lecz nie mogę.

Odbierasz mi wolność.

Jedynie wiążesz me ręce szurem.

Krzyk z siebie wyrzucasz niczym piorunem.

Po raz kolejny czuję pięść na mojej twarzy.

Wiem już, że nic gorszego nie może się zdarzyć.

Konam z bólu,

Zsuwam się po ścianie.

Z moich ust wydostają się jęki i błaganie.

Na mym ciele rany,

Na twoich dłoniach los mój zaniedbany.

Z kącika mych oczu leją krwawe łzy.







Krwawe ŁzyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz