Czasami się zastanawiam,
Czy warto?
Czy warto stracić chociaż jeden dzień,
Aby usłyszeć jęki twe, z twych cierpień.
Czy chciałabym choć raz,
Ujrzeć twą krwawą twarz
I rany na niej.
Czy jestem w stanie..?
Znaleźć Ciebie i spojrzeć Ci w oczy...
Wybaczyć...
A może jednak tą wadliwą stroną zaskoczyć?
Podejść do Ciebie z nożem w ręku,
Abyś poczuł ten ból co ja.
Abyś sobie przypomniał, że moje cierpienie nadal trwa.
A może zostawić...?
Pozostawić Cię moim oczom,
Które tyle przez Ciebie zapłakały.
To już nie są oczy tylko przedmiot szklany,
Który jak i mnie porzuciłeś bez słowa
Sądząc, że się przed mną schowasz.
Ale Cię nie pozostawię ,
Mimo, że z tęsknoty za tobą
Nie jestem już tą samą osobą.
Zabije...
Wtedy też me łzy będą w tej samej co zawsze życia kpinie...
CZYTASZ
Krwawe Łzy
RomancePoświęciłam cenny czas, który straciłam na smutku i tęsknocie. Z mych oczu wydobywały się krwawe łzy, spadające na kartki. I ty to nazywasz wierszami ... Jest to pierwszy tomik wierszy z serii "Otchłań Rozpaczy"