Czy słyszysz?Ktoś Cię woła
Czy w tym gęstym lesie znaleźć Cię zdoła?
Czy widzisz?
Tuż za rakretem
Blada twarzyczka rozklada ręce
W ogóle nie krzyczy
Tylko twe imię syczy
Czy czujesz?
Jej obecność za sobą
Czy nie wiesz ?
Że chce pożywić sie jedynie tobą?
Naprawdę nic ?
Przeciez przyklada do twej szyi gruba nić.
I znowu ci szepce, szepce do ucha
Ale ty jej w ogóle nie słuchasz
Przykłada swe krwawe rece do twojej białej koszuli...
Czy nadal myślisz, że ktoś sie do Ciebie tuli?
Nagle patrzy Ci w oczy
Z jej powiek wydobywa się krew
Umazana w czerwonej substancji
Oddczuwa tesknoty zew.
A czy teraz widzisz?
Czy widzisz ze to ja ?
To wszystko przez Ciebie
Ja juz nie dbam o siebie
I nagle spadam na wrzosy
Wyjekujac twe imie, kieruje sie na stosy
Juz nigdy mnie nie zobaczysz.
Nawet jezeli wybaczysz.
CZYTASZ
Krwawe Łzy
Любовные романыPoświęciłam cenny czas, który straciłam na smutku i tęsknocie. Z mych oczu wydobywały się krwawe łzy, spadające na kartki. I ty to nazywasz wierszami ... Jest to pierwszy tomik wierszy z serii "Otchłań Rozpaczy"