Zaczął zdejmować moje ubranie rozrywając je aby nie odpisać kajdanek. Gdy byłem już całkiem nagi on także się rozegrał ukazując swoje silne, umięśnione i wytatuowane ciało. Przyparł mnie do łóżka swoim ciężarem i nachylił nad moją wyeksponowaną szyją, zaczął ją lizać, a jego ręce wędrowały po całym moim ciele. Chciałem się wyrwać ale moje ciało ogarnęło dziwne gorąco i bezsilność, mogłem tylko czuć jak jego dłoń wślizguje się między moje nogi, a zęby przecinają skórę szyji. To dziwne uczucie. Jednocześnie ogarnął mnie ból i przyjemność, czułem jakby całe moje ciało spalał od środka niewidzialny ogień, a chłodna dłoń mojego oprawcy kształtowała je na nowo. W pewnym momencie zoriętowałem się, że on faktycznie zmienia moje ciało i to nie tylko dotykiem lecz także dominacją. Jego siła sprawiała, że musiałem mu ulec, podporządkować się. Czułem jakby wszystkie moje bariery, zapory otwierały się na niego, a wszystkie sprzeciwy traciły sens. Już nie zmuszał mnie do uległości, ja sam mu ulegałem, jakby tak powinno być od zawsze. Ręce Harrego cały czas się poruszały, jedna dociskała moją męskość do podbrzusza, a druga zawędrowała między moje pośladki. Mężczyzna rozciął kłem swój palec i zagłębił go w moim wnętrzu. Poczułem jakby moje podbrzusze zamarzało, a po chwili zaczęło płonąć wywołując we mnie wielkie napięcie i podniecenie. Miałem w sobie już dwa jego palce ale to było dla mnie za mało. Jęczałem i wiłem się aby tylko poczuć je głębiej. W jednej chwili palce zniknęły, a ja poczułem jak mojej dziurki dotyka czubek jego męskości. Nie wiem jakim cudem ale w środku zrobiłem się mokry i zaczęło ze mnie wyciekać coś śliskiego spływając po udach. Krzyknąłem gdy to poczułem, a w tym samym momencie jego członek przebił się przez, mimo rozciągania ciasny, dziewiczy krąg mięśni. Od razu zaczął się poruszać nie dając mi czasu na przyzwyczajenie się, za każdym razem udeżając w punkt, w moim wnętrzu, przez który traciłem zmysły. Ruszał się coraz szybciej doprowadzając mnie i siebie do spełnienia. Poczułem jak moje kły się wydłużają i instynktownie wbiłem je w jego szyję jednocześnie dochodząc. W tej samej sekundzie on wypełnił mnie całkowicie swoim nasieniem, a ja czując to i pijąc jego krew straciłem przytomność.
Hej ☺ Przepraszam Wszystkich że tak długo nie było rozdziału, od dawna był napisany na brudno ale z powodów technicznych nie mogłam go przepisać .
Bardzo dziękuję za wszystkie gwiazdki i komentarze .A tak by Was do nich zachęcić to bez co najmniej 10 komentarzy nie wstawię następnej części .
Ps. Mam nadzieję że się podoba bo to moja pierwsza "taka" scena.
CZYTASZ
Porwanie Larry
FanfictionLouis ucieka z domu na imprezę ale coś idzie nie tak... Zostaje porwany...