Rozdział 3

22 1 0
                                    

Szliśmy po schodach, pierwszy Marcel a potem ja. Weszliśmy do mojego pokoju i zamknęłam drzwi. Nigdy nie lubiłam mieć ich otwartych.

Kiedy się odwróciłam, poczułam słodki smak ust chlopaka. Byłam bardzo zaskoczona. Kiedy się odsunął  powiedział tylko-przepraszam. O dziwo zrobiło mi się ciepło w sercu. Przybliżyłam sie i oddałam pocałunek.

Kiedy sie całowaliśmy wszedł mój starszy o 5 lat brat. Wystraszyłam sie i wpadłam w ramiona przyjaciela.

-Oj sorka młoda. Mama mówi żebyś zeszła do niej na dół. Bo zaraz zaczyna sie impreza.
-Nic się nie stało. To ja może pójdę i zobaczę co mama chciała.

Zeszłam na dół a moj kochany braciszek postanowił porozmawiać z moim ,,kolegą". 

-No młody. Wiesz kocham swoją siostrę najbardziej na świecie. Więc uważaj żebyś nie zrobił jej przykrości. -Uśmiechnął sie mój brat.
-Spokojnie ja ją kocham. Nie będzie cierpiała. -Mówił Marcel z wielkim uśmiechem.

Opętane Dziecko OgniaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz