Siódmego dnia świąt, moja prawdziwa miłość dała mi...
Maraton filmów świątecznych.
- Więc, jaki masz plan na dziś, skarbie? - spytał Harry siadając na kanapie obok Louisa i wręczył mu kubek herbaty.
- Kto powiedział, że mam jakiś plan na dzisiaj?
- Cóż, tak przypuszczałem, ponieważ robiłeś dla mnie te wszystkie rzeczy...
Louis parsknął i wziął łyka herbaty.
- Zatem, Panie Tak Przypuszczałem, właśnie sobie to zniszczyłeś.
- Co? Nie...
- Chciałem zrobić nam maraton filmów świątecznych, włącznie z Love Actually, bo wiem, że go uwielbiasz. Jednak to już nieważne.
Harry wydął wargi i z nadąsaną miną odstawił swój kubek, po czym podniósł Annabeth i wyciągnął ją w stronę chłopaka.
- Prrrroszę, Louis. Harrrry nie chciał cię urrrrazić. Prrrroszę, pozwól mu obejrzeć Love Actually.
- Wzruszające - zachichotał w odpowiedzi.
- Czy to znaczy "tak"?
- Oh, tak myślę. W końcu tak uroczo spytałeś.
- Yay! - Harry położył kotkę na kolanach i posmyrał ją na uszami, podczas gdy Louis wstał i włączył film. - Hej, Lou?
- Tak?
- Kocham cię.
Louis uśmiechnął się i usiadł obok niego .
- Też cię kocham.
CZYTASZ
12 Days of Christmas // Larry // Tłumaczenie
FanficTo pierwsze wspólne święta Harry'ego i Louisa, więc Louis chce zrobić coś naprawdę wyjątkowego dla Harry'ego. Jednak, jako że nie może pozwolić sobie na pięć złotych pierścionków i siedem łabędzi, tworzy swoją własną listę rzeczy, które da Harry'emu...