Dziesiątego dnia świąt, moja prawdziwa miłość dała mi...
Stos... papierów?
- Podpisz to.
- Co? - spytał Harry stękając, gdy olbrzymi stos kartek wylądował na jego brzuchu.
- Masz długopis - powiedział Lou.
- Co to jest? Nie możesz się rozwieść, gdy nawet nie miałeś jeszcze ślubu.
- Wiem to, po prostu podpisz.
- Dokumenty adopcyjne? - westchnął patrząc na nie.
- Tak - Lou przytaknął a delikatny rumieniec oblał jego policzki.
- Chcesz adoptować dziecko?
- Tak - ponownie skinął głową. - Zawsze chciałem mieć dziecko i wiem, że ty też tego chcesz. Więc pomyślałem... Wiesz, nawet jeśli nie jesteśmy jeszcze małżeństwem, czy czymkolwiek... Nadal możemy wychowywać razem dziecko.
- Jesteś przesłodki - twarz Harry'ego złagodniała.
- Ale? - spytał.
- Nie ma żadnego ale. Podpiszę to - uśmiechnął się, wziął długopis od chłopaka i podpisał w każdym wyznaczonym miejscu.
- Naprawdę? Nie przeraża cię to?
- Czemu miałbym być przerażony przez miłość mojego życia chcącą adoptować małe dziecko? - uśmiechnął się i podał kartki Louisowi. - Proszę bardzo.
Louis rzucił się do przodu i mocno uścisnął Harry'ego zasysając skórę na jego szyi.
- Kocham cię, kocham cię, kocham cię, kocham cię. Otrzymujesz całonocny seks - podskoczył i pobiegł do innego pokoju pozostawiając Harry'ego chichoczącego i pocierającego swoją nową malinkę.
Praca jutro zapowiadała się całkiem fajnie, z tym na jego szyi.
![](https://img.wattpad.com/cover/55753617-288-k181729.jpg)
CZYTASZ
12 Days of Christmas // Larry // Tłumaczenie
Hayran KurguTo pierwsze wspólne święta Harry'ego i Louisa, więc Louis chce zrobić coś naprawdę wyjątkowego dla Harry'ego. Jednak, jako że nie może pozwolić sobie na pięć złotych pierścionków i siedem łabędzi, tworzy swoją własną listę rzeczy, które da Harry'emu...