~ Tak się zamyśliłem że musiałem spaść na podłogę ~

2.2K 132 2
                                    

Usłyszałem dźwięk w mojej komórce że ktoś do mnie dzwoni tylko że na What's Up'a, niemożliwe żeby to była ona... Przestałem ukatrupiać Charliego i z ciekawości nacisnąłem na ikonkę odebrania połączenia wideo-kamery, przez telefon była piękniejsza

Akacja: Yhh.. Hej Leo...

Ja: No witam piękną dziewczynę!

Akacja: Chciałam powiedzieć żebyś nie ukatrupiał Charliego, nie jest tego wart (zachichotała lekko)

Charlie: No dzięki! (zaśmiał się)

Ja: Może, może.... Chwila! Znacie się?!

Akacja i Charlie: No tak...

Ja: Zabiję was kiedyś...

Charlie: Oj już nie przesadzaj... (tym czasem pomachał do Akacji)

Ja: Em.. Jestem tu!

Charlie: (dał palec na usta na znak żeby nic nie mówiła i rzucił poduszką w Leo)

Ja: Oj już nie żyjesz!

Akacja: (Nie mogła wytrzymać ze śmiechu) Chłopaki przestańcie...

Ja i Charlie: Dobra! Ale dlatego że ty tu jesteś...

Ja: Yyy stary coś przekręciłeś...

Akacja: Chłopaki wy załatwcie swoją sprawę, ja wam nie przeszkadzam, pa!

Obserwowałem go uważnie.. musiałem o coś się zapytać...

Ja: Ehh.. Stary załatwmy tą sprawę... Podoba ci się Akacja?

Charlie: Jak może mi się podobać dziewczyna poznana przez smsy i na dodatek jeszcze widzieć ją pierwszy raz... hahahahah

Robił się czerwony, dobra! Zrezygnowałem z tej rozmowy bo zapewne byśmy się znów kłócili a później zapewne by albo on albo ja nie żył, to jest mój bro! Nie mogę go traktować jak wroga... Oglądaliśmy tv przez cały dzień i jedliśmy nasze ulubione jedzenie, później on musiał zadzwonić do Chloe, lubię ją choć uważam ją za plastik i niestety dziwkę bo niestety ona go zdradziła a co najgorsze ze mną! Nikomu nie mówiliśmy o tym bo by odniósł dwie poważne rany w sercu (jeden: zerwanie z Chloe i drugi: zerwanie więzi ze mną) wtedy by się rozpadł duet i by się zakończyła ta wielka "miłość" braterska. Chloe nie jest święta bo oprócz mnie to widziałem jak ona całuje się z kilkoma facetami, jeden był stary... Tak się zastanawiam nad spotkaniem z Akacją to znaczy poza szkołą bo przecież widzimy siebie codziennie oprócz weekendów ona jest na końcu klasy obok okna a ja jestem na końcu klasy tylko że jestem w rogu a przede mną największa dziwka w szkole która myśli że jak ją się przespałem z nią to oznacza "wielką miłość"! Boże... mówiłem jej że nic z tego nie będzie a ona swoje myśli. Tak się zamyśliłem że musiałem spaść na podłogę bo tak szturchał mnie Charlie że spadłem, dzięki! Gdy się obudziłem z zamyśleń to wysłałem w stronę blondynowi środkowy paluszek...



Kocham Cie My Polish Queen {UKOŃCZONA}Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz