~ Yhh.. jesteś rasistą? ~

2.2K 139 2
                                    

{MOJA FOTKA AUTORSKIE}

3 miesiące później...

Wiele się zmieniło przez te kilka miesięcy, wydaję mi się że bardziej "zaprzyjaźniłem" się z Akacją? Chyba można tak powiedzieć. Gdy tak rozmyślałem o niej to dostałem wiadomość od kogo? Od dziewczyny... W ogóle dowiedziałem się że można zmieniać "pseudonimy" jak na Messengerze!

Księżniczka: Co tam u ciebie?

@LittleDre17: Czemu bez hej albo chociaż by siemka? :[

Księżniczka: Oj już nie przeginaj pały... ;-;

@LittleDre17: No wiesz pałę zawsze mogę wyciągnąć dla ciebie (͡° ͜ʖ ͡°)

Księżniczka: O bosz -,-

@LittleDre17: No cio? ∪・ω・∪

Księżniczka: Yhh.. Nie ważne...

Księżniczka: Muszę ci coś napisać!

@LittleDre17: Tak? (͡° ͜ʖ ͡°)

Księżniczka: O bosz.. Może chcesz się spotkać?

@LittleDre: o.0

Księżniczka: Co się stało?

@LittleDre17: Dostałem zawału serca!

Księżniczka: Aha ;-; no to chcesz się spotkać?

@LittleDre17: TAK! :DDDDDDDDDDDD

Księżniczka: No to może dzisiaj?

@LittleDre17: Oki! Może o 14? W parku pod wielkim drzewem przy St. Flower 69

Księżniczka: Czyli widzimy się zaraz bo jest na razie 1:37

@LittleDre17: Na to wychodzi :D

Księżniczka: No to uciekam, idę się szykować, to... do spotkania!

@LittleDre17: Do spotkania!

Pomyślałem nad tym żeby też się wyszykować, tjaaa to co ona mi robi to jest niemożliwe! Dobra postanowiłem nad ubraniem: bordowych vansów, czarnych rurek, czarnej koszulki z liczbą 11 degrees z wycięciami po bokach, a na to koszuli w kratę czarno-białej, a na moje włosy założyć czapkę aka smerfetkę. Popatrzyłem na telefon wyświetlała godzinę 1:50 dobra! Postanowiłem pójść już na te spotkanie bo mam do tego parku 10 min. Gdy już doszedłem do tego miejsca zauważyłem piękną brunetkę, była bardzo chuda... Niemożliwe żeby miała anoreksję lub bulimię, chciałem zrobić jej niespodziankę więc zasłoniłem dziewczynie oczy swoimi dłońmi.

Ja: Zgadnij kto to!

Akacja: Leondre!

Przeskoczyłem ławkę bo stałem za nią i uśmiechnąłem się do niej szczerze, ona miała iskierki w oczach i miała uśmiech od ucha do ucha, zarażała uśmiechem. Czuję jak moje serce mocno biję...

Akacja: To co robimy?

Jej głos był taki spokojny, aksamitny, egzotyczny, jedyny w swoim rodzaju!

Akacja: Halo! Panie Devresie! Ziemia do pana!

Ja: Aaa, sorry zamyśliłem się...

Akacja: No oki, to o czym chcesz rozmawiać?

Ja: W sumie...

Akacja: Wiedziałeś że jestem z Polski?

Ja: Co?! Jesteś polką?!

Akacja: T-tak.. yhh.. jesteś rasistą?

Ja: Nie! Skąd że! Ja byłem parę razy w Polsce, mam tam znajomych

Akacja: Ufff.. Myślałam że będę problemem

Posmutniała trochę, kurde mogłem tak nie krzyczeć, no w sumie w Walii jest niestety dużo rasistów, ja się spotkałem z tym w podstawówce... Wziąłem jej podbródek i powiedziałem do niej

Ja: Akacja, posłuchaj mnie póki ja żyję to nie pozwolę żebyś była smutna nawet z mojego powodu a jeśli ktoś cię dotknie w sprawie rasistycznym albo nawet z innego powodu to ten ktoś nie żyje!

Uśmiechnęła się lekko

Akacja: Dziękuje Leo

Ja: Proszę, opowiesz mi jeszcze coś o Polsce?

Akacja: Pewnie! Jadłeś kiedyś pierogi?

Ja: Nie a co to są pierogi?

Akacja: Co! O boże załamujesz mnie...

Zaśmiała się

Ja: No co?

Zaśmiałem się

Akacja: Zapytam się któregoś dnia mamy czy zrobi pierogi to wtedy powiesz, cytuję "O boże! Jakie zaczepiste pierogi!"

Ja: Hahahahahah, jutro jest niedziela?

Akacja: PONIEDZIAŁEK

Ja: Czyli jutro do szkoły

Akacja: No niestety...

I tak gadaliśmy przez kilka godzin aż się powoli ściemniało, postanowiłem ją odprowadzić oczywiście wcześniej gadając o naszej ulubionej muzyce i oglądając zachód słońca (który jest przedstawiony na tym zdj) Gdy tak rozmawialiśmy to Akcja nie zauważyła wielkiego słupa a mogła przywalić sobie mocno lecz ją przyciągnąłem do siebie a z racji tego że za mną była ściana to zrobiłem tak że dziewczyna była plecami oparta ścianą.. I wtedy nie mogłem się powstrzymać!

Kocham Cie My Polish Queen {UKOŃCZONA}Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz