Rozdział 1

59 5 1
                                    

Obudziłam się o 5 nad ranem. Wstałam usiadłam przy biurku i zaczełam pisać swoją nową książke. Skończyłam pisac dwa pierwsze rozdziały o 8 rano. Nagle usłyszałam pukanie do drzwi. Otworzyłam je a tam stał mój ukochany najlepszy przyjaciel Sebastian.
-Hej, kochana- powiedział.
- Hej kochany- uśmiechnełam się lekko.
- Zaprosisz mnie do siebie??- zapytał z uśmieszkiem na twarzy.
- Tak oczywiście - zaczerwieniłam się.
Weszliśmy do mojego pokoju Seba usiadł na kanapie a ja obok niego kładąc mu głowe na ramieniu. Wydawało mi się że był bardzo zadowolony. Mocno mnie przytulił.
- Muszę z tobą porozmawiać- powiedział Seba.
- Słucham Cię jak radia - odparłam z uśmiechem.
- Ja... Już dłużej tak nie moge ! - krzykną.
- Ale z czym ? - odpowiedziałam bardzo zdziwiona.
- Bo ja... Ja - zaczął się jąkać - Kocham Cię! Jesteś całym moim światem!- odparł.
- Ja niewiem co powiedzieć...- powiedziałam zastanawiając się nad swoimi uczuciami.
- Rozumiem nie odwzajemniasz moich uczuć - mówił ze smutkiem.
- Ale ja... Też Cię kocham! - poczułam motylki w brzuchu.
Sebastian mocno mnie przytulił.
Spojrzeliśmy na siebie. Znaliśmy się przecież już 9 lat, jak to możliwe zakochać się po tak długim czasie! Czułam że go kocham, że jest moim całym światem.
- Muszę już iść - odparł Seba
- Dobrze - odprowadziłam go do drzwi.
- Kocham Cię - powiedział
- Ja Ciebie też - odparłam i zamknełam drzwi.

Okey? Okey.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz