Ciemno wszędzie, głucho wszędzie, Mickiewicz zaraz tu będzie! Elo ziomy! Tu ja, wasz idol i wieszcz narodowy Adaś Mickiewicz. Może się zdawać, że takie ciacho i wirtuoz poezji jak ja ma tabuny wielbicieli, a jednak znalazłem prawdziwą miłość. Właśnie tutaj chcę z moim kochaniem Juleczkiem napisać nasze wielkie love story, a pomagać nam będzie nasza kumpelka aka Chmura (narrator)! Wiem, że wszyscy myśleliście, że się nie lubimy, ale to nie tak - po prostu targają nami ognie namiętności! Czasami musiałem spać na kanapie, czasami przepraszać na kolanach, albo kłamać, że Julek jest najlepszym polskim poetę (a biedak nie jest), no ale żyje nam się dobrze. Buźki i do następnego razu, wasz Adaś.
Witajcie kochani. To ja, wasz Juliusz. Ukochany poeta i wieszcz, żyjący zawsze w cieniu Adama. A przynajmniej Wy tak myślicie. Prawda jest taka, że od naszego spotkania w Paryżu, na którym Adam powiedział, że moja poezja jest śliczna, że to gmach piękną architekturą stawiony, jak wzniosły kościół, ale w kościele Boga nie ma... Prawda, że śliczne i poetyckie zdanie? W każdym razie od tamtego czasu kontaktowaliśmy się codziennie. Myślicie, że listy do Marii Puttkamerowej były rzeczywiście do niej? Otóż nie. No, ale muszę już kończyć, bo Adaś woła mnie do siebie. Więcej dowiecie się po dalszej lekturze "Pana Kordiana", w którym, razem z Adamem, postanowiliśmy zawrzeć najciekawsze aspekty naszego związku. Całuski, Julek xx
CZYTASZ
Pan Kordian | slowackiewicz
Fiksi PenggemarCo się stanie, gdy dwóch wielkich poetów połączy coś innego niż od dawna nieskrywana nienawiść? Jak w ich związku namiesza Norwid? I kim jest tajemniczy Czterdzieści i Cztery? Czy wieszczowa miłość dostanie szansę w świecie pełnym nienawiści i uprz...