Zaczął sie puchar świata. W Kinghental rozgrywa się pierwszy konkurs. Do Zakopanego zostały 3 miesiące. Nie moge sie doczekać.
- Kinga!!!!! - zawołała mama
- Ide - odpowiedziałam jej schodząc po schodach.
- Ja teraz ide z Darkiem na zakupy. Jak przyjdziemy to ma być błysk w domu. - powiedziała.
Poszłam na góre i weszłam do pokoju Michała, który w tym czasie spał. Szturchnęłam go ręką i sie obudził.
- Co jest młoda? Czemu mnie budzisz? - zapytał leżąc na łóżku.
- Mama wyszła z Darkiem nie wiadomo gdzie znaczy sie na zakupy i powiedziała, że ma być błysk w domu. No chodź pomóż mi. - powiedziałam zrzucając go z łóżka.
- Zaraz tam zejde do cb tylko sie troche ogarne. - powiedział wchodząc do łazienki z rzeczami.
Czekałam chwile na niego i troche zaczęłam sprzątać. Jednak nie zdążyłabym sama zrobić całego domu więc Michał sie zebrał niespodziewanie szybko i zabrał sie za zmywanie naczyń.
- Michał, o której ma być konkurs PŚ? - zapytałam wycierając naczynia.
- O 15, a jest 10 mama nie mówiła, kiedy wróci? - zapytał.
- Tego nie powiedziała - odpowiedziałam lejąc wode do wiadra.
Skończyliśmy sprzątać przed 15. Poszliśmy na góre i włączyliśmy telewizor i czekaliśmy na rozpoczęcie konkursu.
W przerwie pomiędzy pierwszą a drugą serią przyszła mama z Darkiem i z zakupami. Weszła do mojego pokoju, bo tam siedzieliśmy.
- Ładnie posprzątaliście w domu - powiedziała dając nam po 20 zł.
- Dziękujemy - powiedział Michał nawet na nią nie patrząc.
- Prosze to dla was na to na co jedziecie z tatą - powiedziała
- To jest puchar świata, a teraz chcemy oglądać - powiedział pogłaszając telewizor.
CZYTASZ
Ski Jumping My Life (Po Polsku) ZAKOŃCZONE
Teen FictionTa książka będzie opowiadać o dziewczynie która spełniła swoje największe marzenie.... Co wydarzy się w Zakopanem?