Jaś i...Gimper?I Poprawiane!

42

Ja Cię jak ja was nienawidzę lmao. Myślałam w kościele o tym jaki będzie rozdział. Coś mi dało to do myślenia..

Akcja 3 dni później po zdarzeniu.

Jasiek Pov's:

Miałem już dość po prostu tego wszystkiego.

Tego , że Sara mnie oszukała.

I Angelika.

I Sylwia. Ufałem jej.. Wiem , że mógłbym teraz nie żyć , ale nadwyrężyła moje zaufanie..

Nagrałem kilka filmików na kanał i powstawiałem. Taka tam rekompensata za te dwa tygodnie.

Widzowie jak zwykle się martwili , więc powiedziałem , że byłem chory. Nie chcę o tym mówić i nie chcę też żeby się o mnie martwili. Nie chcę litości. 

Ostatkiem sił chwyciłem bluzę i ją założyłem. Nakryłem głowę kapturem i wyszedłem. 

---20 minut later---

Wszedłem do jakiegoś baru. Był on strasznie dziwny, bo siedzieli w nim sami mężczyźni. Nie było żadnych kobiet.

Rzuciłem okien na menu.

Zamówię lody. Tylko jakie?

"Lody:

Lodziarz: 20 zł

Wdupacz: 15 zł

Jajociarzyk: 18 zł

Ulga spermicza: 13 zł"

Te wszystkie nazwy były dziwne , ale pomyślałem , że zaryzykuje i zamówiłem Lodziarza.

Moim oczom ukazał się wielki lód w kształcie no po prostu , wiecie czego.

*Dla niekumatych odnośnik Plzz leje z tego. Chodzi o to nazwisko XDD*

Dobra raz się żyje.

Gimper Po'v

Unikałem kontaktu z Laurą już kilka dni. Cały czas chciała , żebym to z  nią zrobił , a jak odkładałem to na potem to się obrażała.

Dzisiaj jej obiecałem , że wreszcie to zrobimy. Powiedziała żebym trochę poczekał , a ona pójdzie się przebrać.

Czekałem tak 15 minut , aż w końcu postanowiłem po nią pójść. Cichutkimi kroczkami zszedłem ze schodów i skierowałem się w kierunku łazienki.

Usłyszałem , że z kimś rozmawia. Miałem już do niej podejść gdy usłyszałem.

- No już będzie mój.

Zatrzymałem się i postanowiłem posłuchać.

- Tak. Nie wierzysz w to? Urok osobisty. Haha. Gimper się ze mną prześpi. Ten cały gej. Ta mówiłem Ci , że mogę mieć każdego. Po za tym jak się wyda , że spałam z Gimperem to fejm i w ogóle. Ośmieszę go i co niby powie widzom? Że kłamał z tym , że jest gejem.

Przestała mówić , bo jej przerwano.

- No raczej , że mam. Mam kilka zdjęć jak spał i zrobię jeszcze kilka dzisiejszej nocy. Kamerę też mam , więc będzie niezbity dowód. Haha. 

Nie wytrzymałem wpadłem tam.

- Co kur*a?!

- Och..Tomek to nie tak jak myślisz.- Szybko się rozłączyła i mówiła do mnie "złamanym" głosem.

- Jak to niby nie?! Wszystko słyszałem! Chcesz się ze mną tylko przespać dla sławy i..

- To nie tak jak myślisz!- Powiedziała , a łzy zaczęły się jej lać z policzków.

- To pokaż mi telefon!- Krzyknąłem i wyciągnąłem rękę w jej stronę.

- Tom...Tomek...Nie...- Krzyczała i płakała , wymachując telefon wszędzie bylebym go nie dostał. Lecz ja szybko go jej wyrwałem i wszedłem do galerii.

- Jak to ku**a nie prawda?! Jak nie?!- Wykrzyczałem pokazując na telefonie moje zdjęcie.

- To nie tak jak myśli...sz!- Płakała dalej.

- Tak , bo te zdjęcie nie są na to wystarczającym dowodem!- Wykrzyczałem i rzuciłem telefon o ziemię. Po czym zacząłem po nim tuptać z impetem. Rozwalił się na drobny pył i dobrze.- A teraz wypieprzaj z mojego domu!

- Nie..Tom..Tomek..- Krzyczała , lecz miałem to w dupie. Wziąłem ją za nadgarstek i pociągnąłem pod drzwi. Otworzyłem jej , a ją wyrzuciłem.

Co za su*a! A ja myślałem , że mnie kocha!

Po moim policzku spłynęła jedna łza. 

Dość tego! Czemu za nią płaczę?! Nie tak nie będzie.

Wziąłem kurtkę i pobiegłem do mojego ulubionego klubu. 

---- W klubie----

To było moje ulubione miejsce. Zero suczy - kobiet. 

Zająłem miejsce koło zakapturzonej postaci i zamówiłem kawę. 

Czekając na kawę patrzyłem się w prawo i lewo. Głownie to na postać w kapturze , która jadła loda. 

- O też lubię tego loda. - Postać w kapturze tylko skinęła głową. 

- No mi tam tak średnio smakuje. - Odpowiedziała trochę chrapliwym głosem.

Znałem ten głos. 

----

I jak podoba wam się? :3 Nie za dużo dramatime'ów? XDD

Rozdział dzisiaj , bo nie wiem czy będzie w środę. Ale chyba nie , więc dam w piątek lub czwartek XD.