5

1.9K 135 11
                                    

-Na samym początku lekcji chciałabym przedstawić wam uczniów z wymiany-uśmiechnęła się nauczycielka.4 osoby wyszły na środek klasy,w tym Mike.Oczywiście już rozmawiałam z Alex o tym,że chłopak u mnie nocował i jak do tego doszło.
-Przedstawcie się wszyscy.
-Jestem Mikkie!-powiedziała radośnie wysoka blondynka.Wyglądała na miłą.
-Mike-jego już znałam dość dobrze.Następnie odezwała się brunetka z długimi kręconymi włosami o imieniu Molly.Na końcu zabrał głos Jaden-bardzo przystojny blondyn.
Wszyscy wydawali się być pozytywnie nastawieni,jednak nie spodobała mi się Molly,którą wcześniej kojarzyłam z live'ów Lukasa.
-Usiądźcie,zacznijmy już lekcje-odrzekła nasza wychowawczyni.

***

-Nie wierzę,że to mój Mike!Musiałam wyjść na niedorozwiniętą jak tam tyle stałam i gapiłam się na niego!-właśnie rozmawiałam z Alex na dłuższej przerwie.
-Ta,chociaż plus jest taki,że już Cię taką poznał i nie musiałaś udawać normalnej.
-Dzięki-szturchnęła mnie w bok-Molly na żywo też wydaje się być taką ździrą jak wcześniej myślałam.
-Wolę to blondynkę-uśmiechnęłam się na myśl o miłej dziewczynie,nagle coś sobie przypomniałam!Mikkie..przecież to ta dziewczyna!-To ona miała ze mną mieszkać!
-A właśnie!Mike dzisiaj jeszcze u Ciebie zostaje?-spytała z uśmieszkiem.
-Nie wiem..Chyba już ma..-kurwa ktoś mi dał z bara dość mocno.Ta osoba nawet nie spojrzała tylko ominęła mnie i miała zamiar odejść.Onie.
-AŁA?-podniosłam głos,czekając na przeprosiny.W końcu to nie ja wpadłam na niego.Tak to był chłopak,zauważyłam to po fryzurze i ubiorze.
-Sory..-powiedział nawet na mnie nie patrząc i biegnąc z plecakiem wzdłuż korytarza.
Aha.Jakiś debil.Tak jak większość w tej szkole..
-Co za typ!Nawet nie zobaczył na kogo wpadł,no mówię ci idiota!-zwróciłam się oburzona w stronę Alex.
-Tsa..Chodź już pod klasę zaraz się skończy przerwa.

***

-Usiądźcie-powiedziała wychowawczyni-Rozumiem,że 2 godziny z wychowawcą to dla was za dużo.
Nie ma jak to zastępstwo z wychowawcą! 2 razy więcej słuchania pierdolenia o tym jacy jesteśmy nieznośni.Nasza klasa została ogłoszona najgorszą klasą w całym gimnazjum,to dla nas wielki zaszczyt i staramy się abyśmy ciągle zasługiwali na takie miano.

Ktoś trzasnął nagle drzwiami.

-Sorki bo trochę zaspałem.-wszystkie oczy( no może oprócz moich) skierowały się na chłopaka,który wszedł do klasy.
-Po pierwsze nie sory tylko przepraszam.Czyżby nie Pan z wymiany?-powiedziała kobieta.
-Ta-nauczycielka wywróciła oczyma,przeszkadzało jej gdy ktoś zwracał się w nieprawidłowy sposób.
-Usiądź na końcu.-odparła zrezygnowana-A! Jeszcze powiedz mi swoje imię?
-Lukas.

Kolejny z wymiany.Imię mi się podoba,w końcu Lukas jak..Lukas?!
Odwróciłam się do ławki za mną w której zasiadł chłopak.Dobra,stwierdzam zawał.
Zachłysłam się powietrzem,próbując przywrócić oddech do normy.Dokładnie za mną siedział TEN Lukas i chyba więcej nie muszę mówić.Ten kolega Mike to on.Nie to absurd!To nie może być on.
Zdając sobie sprawę,że jak zaraz się nie odwrócę to uzna mnie za upośledzoną,jak najszybciej przybrałam wcześniejszą pozycję i szturchnęłam Alex.
-Alex.Czy ty to.Nie..-wstałam z ławki i wybiegłam do łazienki.
-Lena co to ma znaczyć?!-usłyszałam krzyk wychowawczyni z sali.

Usiadłam na zimnej podłodze,myśląc co teraz zrobić i jak zachowywać.Musiałam chwilę się uspokoić,ogarnąć sytuację,której zupełnie nie mogłam pojąć.Fangirl już tak mają.



Dodaje kolejny bo byly komentarze i vote😎
miłego czytania.
Sorki,ze jeszcze nudne:(
Cholera mega max dzięki za vote i komy<333

Love yourself|Lukas RiegerOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz