IV

313 45 11
                                    

-Nic, tylko wspominam stare czasy.

-Znam cię lepiej niż rodzona matka, więc takie bzdury jak „nic mi nie jest" możesz sobie wsadzić gdzieś.

-No na prawdę nic mi nie jest! Ja tyl..

-Troye.

-Jesteś przewrażliwiona, ni..

-Troye.

-Posłuchaj mnie, ja wiem co ja mó..

-Troye.

-Jest okej, chciałem tylko nie iść do sz..

-Troye.

    Skończyły mi się pomysły i wiem, że ona to zauważyła.

-Troye, znamy się strasznie długo, więc widzę, że nie jest okej. Powiedz mi prawdę, a postaram się tobie pomóc. Ufasz mi? Ja zawszę byłam, jestem i będę koło ciebie.- Popatrzyła mi prosto w oczy i wiedziałem, że nie mam już powodu do udawania.

-Nie.-jedyne słowo, jakie przyszło mi do głowy.

-Nie ufasz mi?- zaczęły zbierać się łzy w jej oczach.

-Co?Pewnie, że ufam!- nawet nie musiała o to pytać.

-To, czemu powiedziałeś nie?

-Chodzi o to, że nie będzie cię przy mnie.

-Pewnie,że będę! Przecież zamierzamy razem wynająć dom i chodzić wspólnie na zakupy i obgadywać ludzi i i..-powoli załamywał się jej głos- Chyba nie jestem beznadziejna tak bardzo, że nie chcesz się za mną przyjaźnić?

-Kayla,zadajesz dziś głupie pytania. Chcę się z tobą przyjaźnić, ale nasze plany pokrzyżowała przeprowadzka...- nie mogłem spojrzeć jej w oczy, a do moich napłynęły łzy.

-Przecież są samochody, to nie koniec świata. Będę cię odwiedzać lub rowerem przyjadę. Gdzie się wyprowadzasz?

-Wątpię,abyś dojechała tam rowerem.

-Oj,dla mnie wszystko jest możliwe, a teraz jak nie powiesz, gdzie się wyprowadzasz, to cię zabiję.

-Los Angeles.- powiedziałem i się rozpłakałem.

    Po 3 sekundach poczułem, że ktoś mnie przytula. Rozpłakałem się jeszcze bardziej, ponieważ to niesprawiedliwe, że muszę zostawić tutaj wszystko i wyjechać tam, gdzie nie mam nic. Czemu ja? Mam porąbane w życiu, ponieważ zanim skończę się cieszyć, to już płaczę.

-Ej,ej, ej, spokojnie.

-Jak mam być spokojny, gdy czuję, że moje życie się burzy, a ja upadam.-lekko już się uspokajałem.

-Masz prawo do płaczu, ale potem wstań i walcz. Nie możesz się poddać! Człowiek nie zawsze daje sobie radę z własnymi uczuciami, często się w nich gubi i ich nie rozumie. Pokaż, że jednak jesteś inny niż każdy. Jesteś silnym i wspaniałym chłopakiem. Wierzę w ciebie.- powiedziała, dalej mnie przytulając.

-Ja właśnie jestem inny. Nie jestem wysportowany, nie lubię poznawać nowych osób, nie palę, nie piję, nigdy nie byłem w związku, nigdy się nie całowałem. Ja ewidentnie jestem inny. Co jak ludzie mnie nie polubią albo zaczną mnie gnębić, a ja nie będę miał nikogo, ponieważ ty będziesz tutaj, a ja w jebanym LA. Ja nie dam sobie rady.-oderwałem się od niej, usiadłem i spojrzałem jej w oczy.

-Posłuchaj mnie. Nie będę mówiła, za wszystko będzie dobrze, ponieważ nie będzie, ale ty jesteś na tyle silny, że sobie poradzisz. Zapamiętaj, że ja zawsze będę przy tobie i istnieje takie coś jak telefon lub Skype, ale najważniejsze jest to, że kiedy już wszystko zacznie się walić, pamiętaj, aby się uśmiechać. Pokaż życiu, że tak łatwo się nie poddasz. Teraz zrobimy sobie seans filmowy i rozweselimy cię!-powiedziała i zaczęła włączać laptopa, a ja musiałem jakoś ogarnąć łóżko.

-Dziękuję.-powiedziałem i wstałem, poprawiając poduszki.

-Nie ma za co.-uśmiechnęła się i kontynuowała to, co robiła wcześniej.

*13 godzin później*

    Nawet nie wiem, kiedy zasnąłem, ale wiem, że się wyspałem. Chyba powinienem już iść, ale najpierw muszę sprawdzić godzinę. Dobrze byłoby, gdybym wiedział, gdzie jest mój telefon.

    Uff jest w kieszeni.

    Oficjalnie mam przechlapane.

    29 nieodebranych połączeń od mamy, 14 od taty i jeszcze kilkadziesiąt sms'ów. Jakieś 4 godziny temu powinienem być w domu. Ups. Wtedy uświadomiłem sobie, że nie ma mojej przyjaciółki, ale za to jest liścik na laptopie.

-------------

    Hejo!

    Tak jak zawsze, dziękuję wam za głosy i komentarze. Strasznie ciekawi mnie, ile z was czyta to ff regularnie. Nawet nie wiecie jak bardzo..

    Życzę wam wszystkim bezpiecznych i miłych ferii!!

    Trzymajcie się ciepło xox




secrectiveOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz