Obudziłam się a Agatha tuż po mnie. (Nie chcę mi się pisać co robiły rano bo robią to co zawsze więc nie będę już więcej pisać...chyba)
Poszłyśmy na chwilę jeszcze do mnie do pokoju postanowiłam pokazać jej dziennik ufam każdej koleżance.
-Agatha... - odwróciła głowę w moją stronę.
-Coś Noe tak?
-Nie wszystko dobrze...Tylko chciałam ci coś pokazać...
-Co?
-To.. - wyjęłam dziennik z zzasiebie i pokazałam jej.
-Wow! Co to jest?
-To jest dziennik w którym są opisane wszystkie tajemnicze stworzenia z tego miasta...
-Ale super! - porobiłyśmy coś jeszcze i poszłyśmy do Avy siedziała przy barze więc łatwo było ją znaleźć.
-Hej! - powiedziałyśmy razem
-Hej! - przywitała się
-Co tam!
-A nic szczególnego...poza...
-Poza czym?
-Gadałam z "rodzicami" i powiedzieli mi że to prawda co mówię no że jesteśmy siostrami i.....
-I....?
-Powiedzieli że będzie lepiej jeśli zamieszkać z Tobą!
-Jej! - robiło się coraz ciemniej razem z Agathą i Avą poszłyśmy do mnie zanim zdążyłyśmy usiąść zadzwonił dzwonek.
-Hej Lauren! - Przywitała się Mabel.
-Hej Mabel! Dziewczyny chodźcie Mabel przyszła! - Dziewczyny Od razu przebiegły.
-Kto to? - Spytała Agatha.
-A no tak nie przedstawiłem wam sobie Mabel to jest Agatha, Agatha to jest Mabel.
-Miło mi Cię poznać!
-Mi ciebie też! Dobra przejćmy do rzeczy...
-Co jest?
-Użądzam urodziny wpadniecie?
-Jasne!
-Chociż Wy...
-A co się stało Cuksa i Grendą nie mogą...
-Szkoda... to pa Mabel!
-Papa!
-Zapomniałam spytać gdzie to jest. - Razem z dziewczynami poszłyśmy do chaty kiedy miałyśmy pukać Mabel wybiegła.
-Cześć Mabel gdzie będzie przyjęcie?
-W liceum.
-Dobra! Pa! - Wszystkie wruciłyśmy do mnie. Usiadłyśmy z moją kuzynką na kanapie i zaczełyśmy rozmawiać o różnych rzeczach. Nagle usłyszałyśmy coś za domem szybko wybiegłyśmy i co ujżał nasze oczy?
-Lauren co to jest!?!? - dała się Wendy.
-To koniec świata...!
-Szybko dziewczyny wbiegajcie do środka! - wbiegłyśmy do domu.
-Chodźcie tu! - Wendy pokazała nam jakieś pomieszczenie. Już miałam biegać kiedy przypomniało mi się o dzienniku.
-Dziennik!
-Co?! Dziewczyno właź!
-Zaraz wyracam! - pobiegłam na górę do pokoju i wzięłam dziennik. Szybko biegłam na duł a Wendy zamknęła za mną właz.
Schodziłyśmy coraz niżej aż trafiłyśmy na prostą drogę a na końcu tej drogi kolejny właz chciałam podejść ale Wendy mnie zatrzymała.
-Stój..
-Co..?
-Przesiedzimy tu do jutra aż będzie spokojniej.
-Dobrze...
-Czy ktoś mi powie co się dzieję?! -Agatha uspokuj się nikt nie wie co się dzieję to najwidoczniej koniec świata....
-To se wruciłyśmy do Pidmenton....
-Dobra skupmy się na pozytywach... - próbowałam je uspokoić.
-Tak?! Jakich?! - Krzyczała do mnie Wendy.
-Mamy siebie..... - Wendy uśmiechnęła się do mnie.
-Jestem z natury optymistką więc rozumiecie!
-Dobra sis robimy tak wyjdę na powieszchnoę i poszukam patyków na ogień nie wytrzymam w tej ciemnicy!
-Uspokuj się mamy lampę - powiedział Wendy zapalając miał lampę naftową.
-Nareszcie światło....
-Dobra młode spróbujcie zasnąć też bym się zdrzemnęła ale muszę pilnować czy nikt nie wejdzie.
-Zrobimy zmiany najpierw Pilnuję Wendy potem ja następnie Av i Agatha.
-Dobra! - Wszystkie się zgodziły. Zasnęłam. Chwilę później obudziła mnie Wendy żebym zaczęła swoją zmianę. Siedziałam pół godziny i zaczęłam rysować po ręczę długopisem który miałam w kieszeni. Narysowałam na recę sześciopalczastą dłoń z dziennika na niej skrzyzowany siekierę i kilof po bokach dwie sosny a na wszystkim narysowany znak zapytania a pod tym składającą gwiazdę. Postanowiłam obudzić Avę aby ona zaczęła zmianę. Ava się obudziła a ja zasnęłam. Następnego dnia obudziłyśmy się wszystkie postanowiłyśmy wyjść z tąt Wendy otworzyła właz a naszym oczą ukazał się....
#######################
Znowu się Polsat włączył cóż zbliżamy się do końca. :) spoko będę dobrze. Mam kilka pomysłów. Mózg mi nie pracuję bo jestem chora a muszę oddać telefon do naprawy a mówili że to potrwa jakieś 2-3 dni więc długo mnie nie będzie :( No dobra to by było na tyłe. A jeszcze jedno!!! Dziękuję bardzo na 2k odsłon bardzo mnie zmotywowaliście. DZIĘKUJĘ Jeszcze Raz
#OKEJNARAZIEPA
~Laurentinaa~
CZYTASZ
Gravity Falls/Moja Historia [Pierwsza Książka Z 2016. Cringe Alert]
FanficLauren Corduroy jest w wieku Dippera i Mabel. Na wakacje przyjeżdża do Gravity Falls do swojej kuzynki Wendy Corduroy, razem z bliźniakami spotyka ją dużo przygód. Kiedy zobaczyła Dippera po raz pierwszy zaczyna coś do niego czuć, ale czy ten ją zro...