Prolog

203 17 2
                                    

Czasami zastanawiam się jakim cudem jeszcze żyję. Boję się każdego dnia co będzie jutro. Jednak po tum co już przeżyłam, jestem zawsze gotowa na najgorsze.

Najpierw śmierć mamy, potem, w wieku ośmiu lat ojciec porzucił mnie-oddał do domu dziecka. Zaadoptowała mnie pewna rodzina, jednak nie byłam tam bezpieczna.

Byli to ludzie chorzy psychicznie. Udało im się tylko dlatego, że jakiś druczek zawieruszył się w aktach. Gdy sprawa wyszła na jaw nikt już nie miał ochoty wszczynać kolejnej rozprawy sądowej. Zmienili tylko kilka formalności i kwestia zamknięta.

Dla nich to wtedy nie robiło żadnejróżnicy, ale moje życie zmieniło się diametralnie, ale to już inna historia.

Tamtego dnia wysłali mnie na obóz, a tak właściwie jeszcze nic o sobie nie powiedziałam. Nazywam się Lizzie Lax...

ObózOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz