Poznajmy się...

74 8 4
                                    

-To jest Lizzie Lax...(zaczęła Alex)

-Co ONA tu robi! (zapytał z obrzydzeniem na mnie zerkając)

-Tak się składa, że ONA tu siedzi i ONA wszystko słyszy (wtrąciłam swoje "3 grosze")

-Cicho siedź i daj ludziom porozmawiać!(Max zdenerwował się moim komentarzem)

Ten chłopak naprawdę zaczynał działać mi na nerwy. Co on sobie myśli! Nie dam sobą tak pomiatać! Niech spada i nie zawraca mi głowy. Kim on wogóle jest!

***w tym samym czasie
i przedziale***


-Alex, jedziemy na ten obóz, żeby odkryć tajemnicę nocnych zniknięć, a nie żeby szukać przyjaciół!


-Daj spokój Lizzie może nam pomóc...(zaczeła Alex, ale KTOŚ brutalnie jej przerwał)

-Skąd masz ta pewność, że się nie wygada i nie ucieknie do "domu"?

-Bo ja ją znam! Ale ona mnie nie pamięta... Tak właściwie to wtedy w domu dziecka nie rozmawiałyśmy...(Alex zaczęła się jąkać) Wwtedy ooni jją zabierrali...

-Dobra. Niech będzie. Ufam ci Alex. Możemy ją wtajemniczyć.

To całe ich szeptanie zaczynało mnie drażnić.

-Wtajemniczyć w co? (chcąc zdenerwować Maxa jeszcze bardziej dodałam)


-Dowiesz się w czasie Lizzie. (na szczęście Alex była spokojniejsza od Maxa)

-Aha...

-Sorki za moją reakcje Lizzie. To już się nie powtórzy; a tak na marginesie, jestem Max Wood. (odezwał się do mnie spokojnie bez agresji w głosie)

Przepraszam za długą nieobecność wszystkich fanów książki czekałam na dobry pomysł.
*zozol_XD

ObózOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz