Rozdział 2. Cz. 7

973 104 14
                                    

BRVR nawet nie zapukał do drzwi. ON JE WYWAŻYŁ! Skurwesyn, dobrze to to się nie skończy. Kiedyś gdy BRVR był bardzo wkurzony, zabił gostka samym spojrzeniem. Zimnym, bez uczuć i z nutką nie pohamowanej chęci zabicia.

-Stary, co ja teraz kurwa bez drzwi zrobię? - rozumiem, wszystko rozumiem. Ale on mi wyważył drzwi, no kurwa.

-Kij z Twoimi drzwiami trzeba znaleźć tego kto zabił Slendiego.

-Co masz zamiar zrobić, zero śladów stary. - odpowiedziałem lekko zawiedziony.

-Hey, hey. A Jill? - jaka kurwa Jill?!

-Jaka Jill? - zapytałem speszony.

-Roześmiana Jill. - syknął.

-Dlaczego ona? - zapytałem, nie wiedząc dlaczego ją osadza.

-To przez nią Slender nie widzi. Ostatnio podobno byli razem na solo, i Slendi jej niby nieźle nakopał. - teraz to nabiera sensu.

-Dobrze mówisz. Zaczyna mieć to sens. - odpowiedziałem zaintrygowany.

-To co? Jak tam przyjdziemy tak jej nakopiemy, że sucz nas popamięta. - wspolczuje jej.

Wyszlismy razem z BRVR w odwiedziny. Poszliśmy lasem. Po drodze co kilka metrów było jakieś ciało. Różnie wyglądały. Jeden nie miał gałek ocznych. Drugi... No drugi miał zrobione włosy spięte spinka ze swoich własnych flaków. Trzeci? Trzeci miał wycięte ubrania... Ale na własnej skórze, dziwne co? Tam gdzie były ubrania była wycięta skóra. No dobra, powiem wam o jeszcze jednym. To ten czwarty to fajny był. W sumie.. Była. W KAŻDĄ, tak nawet tą intymna dziurę był wbity patyk. W uszach, w nosie wszędzie.

Kiedy wbiliśmy do Jill ta siedziała i tylko się uśmiechała. Chyba wiedziała o co nam chodzi. Widziała wkurzonego BRVR i wiedziała do czego jest zdolny, a pomimo tego siedziała na fotelu z lekko uchylona głową przez co jej włosy zaslanialy jej oczy i było widać tylko jej arogancki uśmiech.

Po krótkiej chwili wpatrywania wstała i zaczęła do nas podchodzić.

----
WOWOWOWOWOW ROZDZIAAAL
Jeżeli będzie pod tym rozdziałem 20 ★ będę tworzyła dalej te historie ;3
Można komentować, nie obrazę się!

Eyeless JackOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz