Tak, to był szok.
***
Gdy tak szli spokojnie za rękę, w ich domu stała się rzecz bynajmniej tragiczna. Przed domem też...
***
- Boże...- Sally powiedziała i zemdlała.
- Halo! Sally! Słyszysz mnie? - krzyczał Job próbując obudzić Sally - Jezu, i co ja mam zrobić?
Wziął ją na ręce i obrócił się w stronę domu.
Szok.
W tym momencie sam prawie zemdlał.
Jego oczom ukazał się radiowóz policyjny przed ich domem.
Drzwi domu były otwarte, a policjanci ,,obwąchiwali" teren.
Okna w domu zostały wybite a ściana przy pokoju Sally spalona.Job zauważył około 10 metrów obok domu, małe zagłębienie w ziemi. Było ono w części zakryte pniami drzew i gałęziami. Zaczął tam biec. Cudem nikt ich nie zauważył.
Szybko wskoczył do zagłębienia i delikatnie położył w nim Sally.
- Sally, halo - cicho wołał - spokojnie, jakoś będzie...
- Co...- ocknęła się Sally
- Halo! Sally, tak się cieszę - cieszył się tylko dlatego, że się obudziła. Ale teraz nie było czasu na śmiechy, chichy - ale proszę, zostań tu i się nie ruszaj, proszę. Potem ci wszystko wyłumaczę.
- Wrócisz?
- Dla ciebie na pewno - powiedział i pocałował ją w czoło. - pamiętaj, kocham cię...
Job wychylił się zza drzewa i nasłuchiwał. Job miał naprawdę dobry słuch, jak nietoperz.
Udało mu się podsłuchać rozmowę:- ... Proszę pana! Przecież w tym domu mieszkała moja córka i żona! Co pan mi tu zaprzecza! Cholera jasna...
- Proszę się uspokoić.
Znajdziemy pana żonę z córką, a teraz zapraszam na komendę. Odpowie pan na kilka pytań...
Tego się nie spodziewał. Ale dlaczego dom został podpalony a okna wybite?! To go zastanawiało. Dobra, mniej więcej wiedział o co chodzi. Teraz musiał rozwiązać następny problem:
DOM
Musieli przecież gdzieś nocować. Na szczęście jest czerwiec.
Job powoli posuwał się w kierunku Sally. Leżała w zagłębieniu w ziemi i miała przymknięte oczy.
- Sally... Muszę ci to wszystko opowiedzieć. Twój ojciec żyje. Widziałem go, on myśli, że twoja matka i ty dalej mieszkacie w tym domu.
- Mój tata?! Jezu! - Sally ucieszyła się a zarazem wystraszyła - to niemożliwe!
- A jednak.... Ale teraz o tym nie myśl. Musimy znaleźć schronienie. Przecież nie będziemy tutaj spali.
- No tak... Ale gdzie pójdziemy?
- A może... Hm Dlaczego wcześniej nie pomyślałem. Do mnie!
- Ty masz dom?
- Tak, przecież też mieszkam w Mirgion! Mojej matki nie ma a ojciec... No nie żyje.
- Rozumiem, ok to chodźmy do naszego nowego domu.
- Okey...
Job poprowadził Sally do domu. Szli przez las aby nikt ich nie zauważył. Około 10 minut - tyle zajęła im droga do domu Joba.
Wyszli z lasu i skierowali się na Wottsonstreat. Na tej ulicy stał duży dom Joba. Naprawdę był duży.Ale oderwijmy się na chwilę od domu Joba. Teraz trochę słów o Jobie:
• Chłopak był na obozie, gdy poszedł do Sally.
• Obóz był w charakterze harcerskim.
• Nie brał telefonu ani innych przedmiotów.
• Jego szczęście: wziął klucze do mieszkania.
• Matka przesyłała mu pieniądze pocztą.
Dobra nie zanudzam.
Na szczęście przed katastrofą w domu, Sally i Job byli w mieście i zabrali ze sobą najporzyteczniejsze rzeczy.
Job otworzył drzwi. Weszli do dużego, stonowanego przedpokoju.
Chłopak oprowadził Sally po wielkim piętrowym domu. Weszli do pokoju Joba. Miał tam dwuosobowe łóżko, biurko i dużą szafę.- Ładnie tu masz - zakomplementowała Sally
- Dzięki - uśmiechnął się
- Ok. Ale jak myślisz, dlaczego mój tato wrócił. Przyszedł po nas? Jednak przyszedł. Ale gdzie on był?!
- Ty powinnaś wiedzieć lepiej, ja widziałem go pierwszy raz w życiu.
- Nie, nie i nie. Nie mogę o tym teraz myśleć. Job, kocham cię...
- Ja ciebie też, przeżyjemy ten cały koszmar RAZEM. Razem na zawsze... - powiedział Job i delikatnie przytulił płaczącą Sally.
Muszę przyznać, że nigdy w życiu nie widziałam piękniejszej miłości od ich związku.
Ona: kocha go jak najlepszego przyjaciela
On: kocha ją jak swoją najpiękniekszą miłość. Pierwszą miłość.
***
Hej! Widzę że wyświetleń przybywa! Bardzo się cieszę.
A teraz ważne:
Robię sobie przerwę na 4 dni z powodu wyjazdu ale obiecuję, że we wtorek tj. 9 luty dodam 3 rozdziały!
Inaczej zapowiadam maraton po krótkiej przerwie! 😘😘❤💛💙💜💚
MyLittleLovely❤
CZYTASZ
Sama ~ Zakończone
Misteri / ThrillerOpowieść o Sally. Matka popełnia samobójstwo... Dziewczyna zostaje sama. Całkiem sama. Nikt nie wie o jej istnieniu... Po latach odnajduje ją tajemniczy chłopak... Hm... Kto tu jest tajemniczy? Romans zaczyna rozkwitać. Po dłuższym czasie, w ich życ...