Rozdział 7" Że co proszę?"

22.2K 2K 937
                                    

Artur

Nie, nie, nie NIEEEEEEE!!!!

Krzyk rozpaczy przeszedł przez moje całe ciało,gdy ujrzałem moich znajomych w szyku parowym. Anka z Szymonem,Natalia z Dominikiem i Sebastian z Haliną. Tylko ja nie znalazłem se babki? Jestem wybrakowany czy spedalony? Całowałem faceta,spałem z nim dwa razy i wydaje mi się, że go wszędzie widzę. Popadam w paranoje jak nic.
-Artur,mordo!-rzuciła mi się na szyję Anna.Małe to i czepliwe. Ale tylko do mnie i Szymona.-Zaruchałeś?
-Że co proszę?
-Masz nieobecny wzrok. Kto to jest? Znam ją/go?-pytała świdrując mnie wzrokiem. No kurde! Czy tak widać,że mam w głowie Setha?! Znaczy... No kurde lubię go jak starszego brata. Jest fajny. Bardzo fajny...I na mnie leci....Ehhh...Kobiety, Artur. Laski,cycki,dupa,fiut...NOGA, RĘKA!!! AAAA!!! Głowo ogar!!-Artur? Halo?

-Co?
-Seks,bzykanko,było?
-A co ty jego matka?-wtrącił Szymon witając się zemną.
-Ciebie nie pytam ,bo ty miękka pipa jesteś.-burknęła i ruszyła do szkoły,a on za nią próbując siłą woli udusić.
Brakowało mi tych swojskich ryjków znad Bałtyku.

Lekcje z gotowania okazały się być cholernie nudne,więc wbiłem na czat dla zabicia czasu i dowiedzenie się co u Setha. Nie rozmawiałem z nim dobre...5 godzin.



Armagedon
Co u cb?

Lucyfer

Nudy. Kosinusy i pierdziusy. A tam?

Armagedon  

Dział pt."Wałek i ciasto." Czyli zamulanie...

Lucyfer  

To się zerwij ^^

Armagedon  

Łatwo mówić,trudniej zrobić. 

Przy drzwiach wejściowych stoi Cerber,pani woźna,
i jak dotkniesz drzwi to już do dyrektorki,bo " JA TU MYŁAM!!!"

Lucyfer  

Hhahahhaha XD
Seryjnie jak u mnie.
Tyle,ze mnie ciocia(woźna) lubi i zawsze puszcza. B)

Armagedon  

Farciarz. Weź się zamień!

Lucyfer  

To okaż się geniuszem i przeskocz o jedną klasę. :P



Niestety naszą rozmowę przerwała wnerwiona nauczycielka. Widocznie spostrzegła, że używam telefonu na lekcji. Ups...
-River! Do tablicy! 
-Słucham?
-DO TABLICY!!!-wrzasnęła,a ja schowałem telefon do spodni i pognałem do tablicy.-Pisz mi przepis na babeczki.
-Ale jaki?
-Każdy jaki znasz! Masz zapełnić tablice!!!
-Pani żartu...
-Pisz!!!!!

Ach ta wykwalifikowana kadra nauczycielska.Klękajcie narody. Tylko pomnik postawić. Jaki sens ma pisanie tak by tablica była biała. Nie łatwiej ją od razu zakolorować? Na przykład na kolorowo. Tęcza,przedszkole,homosie...Czemu ja? 

Moja niania to Gej[ ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz