Po tygodniu Akashi wyszedł ze szpitala. Na szczęście nie miał żadnych trwałych uszkodzeń.
Kiedy wróciliśmy do szkoły, wchodząc trzymaliśmy się za ręce. Oczywiście wszystkie dziewczyny patrzyły na mnie z mordem w oczach, ponieważ po raz kolejny zabrałam im szansę na poderwanie Sei'a.Chłopaki na nas wołali "Państwo Imperatorowie powrócili".
Kise znalazł sobie dziewczynę, i jest szczęśliwy. W sumie wszyscy są szczęśliwi.
Aktualnie siedzimy z Akashi'm w parku, na tej samej ławce, pod tym samym drzewem.
- Akashi? -
- Hmm? -
- Jak to wszystko się zaczęło? - zapytałam.
- To co się wydarzyło między nami? - przytaknęłam, a on objął mnie mocniej i pocałował w czoło. - Na początku irytowałaś mnie jak każdy... ale później spędzaliśmy ze sobą tyle czasu, stałaś się dla mnie wyjątkowo ważna... i ... zakochałem się. - powiedział, i szeroko się uśmiechnął.
- Jeżeli chodzi o mnie, to na początku mnie przerażałeś. Lecz później, jakby złagodniałeś. Stałeś się taki... idealny. Nie wiem jak to się stało, ale ja też się zakochałam. - wtuliłam się w niego mocniej.
- Co się stało, po tym wieczorze na obozie? - zapytał.
- Poszłam do Kise i wypłakałam mu się w rękaw. Niedługo potem poprosił mnie o chodzenie, a ja się zgodziłam. Później tego żałowałam. Cały czas cię kochałam, a Kise został podle wykorzystany jako pocieszyciel... - powiedziałam.
- Po tym jak z nim zerwałaś, poszedł do mnie. Groził mi że jak cię skrzywdzę, to mnie zabiję. -
- To dlatego jesteś mi taki wierny? - zaśmiałam się.
- Kocham cię, i chcę z tobą spędzić resztę życia, rozumiesz? - był bardzo poważny, kiedy to mówił.
- Czy to były oświadczyny? - zapytałam.
- Powiedzmy, ale wolałbym bardziej oficjalnie ci się oświadczyć. - odpowiedział, uśmiechnął się i mnie pocałował.
Mogłabym spędzić całe życie w jego ramionach.
CZYTASZ
Akashi Seijūrō - Znamy się?
RomanceFukuda Yui chodzi do liceum Rakuzan, zaczyna pisać na czacie ze swoim idolem Akashim Seijūrõ. Jest mega szczęśliwa, jednak nie wie jaki Akashi jest naprawdę. Postrzega go jako idealnego kapitana, idealnej drużyny. Wkrótce może się to zmienić...