Marzenia się spełniają ! Ff Bars and Melody

rozdział 5

Zaczęłam pakować potrzebne rzeczy do walizki oczywiście Charlie mi w tym pomagał .  Rzeczy takie jak telefon , ładowarka , powerbank , słuchawki i inne rzeczy pakowałam do torebki . Gdy byłam spakowana zadzwonił telefon . To była mama . 

Halo Ada jestem w szpitalu . Nie przejmuj się mną jedź do Brytani . 

Jak to mam się tobą nie przejmować ? 

W jakim szpitalu jesteś, zaraz tam będę . 

Na ulicy Kopernika wiesz gdzie to jest . 

A co ci się stało ?

Auto mnie potrąciło . 

Co ? Za chwile tam będę ! 

Popłakałam się a Charlie mnie przytulił i powiedziała że mam się nie przejmować wszystko będzie dobrze . 

Charlie nie mogę pojechać do Brytani . Nie obraź się .... 

Spokojnie zostanę z tobą . Jeśli chcesz ?

Tak jasne chce pojedziemy do mojej mamy ? 

Tak pewnie zadzwonię po taksówkę . 

Poczekaj .... Charlie zadzwonił po taksówkę i powiedział że mam nie płakać .

Dobrze . 

Taksówka przyjechała musimy iść . 

Dotarliśmy do szpitala .....

Za chwilę przyjdę tylko muszę odwołać wyjazd . 

Zrobisz to dla mnie ? 

Jasne . 

Poszłam do recepcji ...

Spytałam  na jakiej sali leży moja mama . Gdy się dowiedziałam poszłam po Charliego . Pójdziesz ze mną na sale czy mam iść sama ? 

Jasne że  z tobą pójdę . 

Poszliśmy przed tą sale .... 

Charlie mógł byś poczekać za chwilę cię zawołam . 

Spk nie ma sprawy . 

Weszłam do sali ......

Mamo .... Jak to się stało ? 

Curuś nie martw się wszystko będzie dobrze ... Jedź do Brytani .. 

Nie pojadę wyjazd odwołany .. 

Zostanę tu codziennie będę przychodzić . 

Poczekaj .... Nie przyszłam sama . 

Poszłam po Charliego .... 

Charlie . chodź możesz wejść 

Weszliśmy na sale .....

To twój chłopak ?? 

Mamo nie .... 

Jestem jej przyjacielem .... Zaopiekuje się pani córką . jak pani wyjdzie ze szpitala to pojedziemy . 

teraz idźcie do domu ... 

Dobrze mamo ale zadzwonię do ciebie i jutro znowu przyjdę :)

  *** 

Ale się rozpisałam xD . Pierwszy raz 335 słów :D