rozdział 14

150 10 1
                                    

2 tygodnie później ...... 

* Perspektywa Ady 

Po 2 tygodniach wybudziłam się ze śpiączki .... Otwarłam oczy a koło mnie na krześle siedział Charlie i trzymał mnie za rękę . Szybko wzięłam rękę i powiedziałam : 

Charlie idź z tond nie chcę cię widzieć . 

Ale ja ci to wszystko wytłumaczę ja cię naprawdę kocham . 

Gdybyś mnie kochał nie całował byś się z tą dziewczyną i nie doszło by do tego .

Zawołałam pielęgniarkę i powiedziałam żeby go wyprowadziła . Charlie poszedł a Leo zapytał czy może wejść , zgodziłam się . 

Strasznie mi przykro ... 

Nie najwyraźniej tak miało być . 

Chwyciłam Leo za rękę i powiedziałam : 

Dziękuje że przy mnie jesteś . 

A co z tobą i Charlim ? 

Muszę jeszcze nad tym pomyśleć .

Wiesz za 3 dni twoje urodziny może jak wyjdziesz to pójdziemy na pizze ? 

No spoko ale jeszcze tydzień . 

Mogę czekać nawet rok . 

A w ogóle to muszę zabrać rzeczy od Charliego . 

Jak chcesz to mogę je zabrać do siebie ? 

Dziękuje przynajmniej nie będę musiała tam iść . Leo mam pytanie .

No ? 

Mogę na razie u ciebie zamieszkać ? 

No jasne .

No wiesz puki nie wrócę do Polski . 

Ale ty chcesz wracać ?? 

No tak nie chce go widzieć . 

Ale wcale nie musisz . 

Zostanę tu jeszcze kilka miesięcy później wracam do Polski . 

Okej . 

Odpoczywaj przyjdę jutro .

Pa . 

Było już ciemno , dostałam kolacje , poszłam się myć i spać . 


*** 

Na razie będą krótkie ff bo wiecie ona jest w szpitalu tam się nic ciekawego nie dzieje =D

Marzenia się spełniają ! Ff Bars and MelodyWhere stories live. Discover now