1.2

84 13 3
                                    

Brunet chciał czytać kolejny wpis Summer, gdy nagle poczuł czyjś wzrok na swoich plecach. Powoli zamknął pamiętnik i przycisnal go do swojej piersi, odwracając się, aby ujrzeć osobę, która ho obserwuje. A, tym kimś był.
-Niall?-zapytał i nie mógł uwierzyć w to, że kilka kroków przed nim stoki jego przyjaciel. Blondyn powolnym krokiem zbliżał się do bruneta ze smutnym wyrazem twarzy.
-Niall co ty tu robisz? Jak znalazles to miejsce? -zadawał milion pytań na minute.
-Miałem do ciebie przyjść, ale gdy zobaczyłem cie jak wychodzisz z domu to postanowiłem iść za tobą, no i oto jestem -powiedział cicho i włożył dłonie  do kieszonki swoich spodni. Liam jedynie pokiwal głową  na znak zrozumienia, i przycisnął bardziej pamiętnik, co nie uszło uwadze  blondynowi.
-Czy ty e końcu  powieszenie o co chodzi, ale zaraz wszystkiego się bowiem, bo właśnie teraz mi wszystko wyjasnisz, siadamy na tej zastanej ławce i mówisz czemu nie dajesz żadnego znaku życia -powiedział, a Liam tylko westchnął cicho, bo doskonale wiedział, że musi wszystko opowiedzieć chłopakowi. Usiadł ponownie na ławce,a  koło niego usiadł blondyn.
-Więc,  zacznijmy od początku-powiedział i spojrzał na przyjaciela.
-Jakieś cztery dni temu, gdy skonczylismy nagrania. Szedlem w kierunku mojego domu spojrzalem na skrzynkę na listy, która ledwo się zamykała. Znowu pomyślałem, że to tona listów od naszych fanek. Lecz bardzo się zdziwiłem, gdy zobaczyłem że to to - wyjaśnił powoli i podniósł pamiętnik Summer do góry.
-Co to jest? -zapytał Niall.
-To jest właśnie ten pamiętnik i ta "sprawa" z która mam poradzić sobie samodpowiedział.
-Teraz nie jesteś sam w tej "sprawie" ja się do wiedziałem, więc pomoge ci  tym pamiętnikiem i całą sprawą -powiedział i poklepał przyjaciela po plecach.
-A, kto to w ogóle pisze? -dopytywał Niall.
-Jest to dziewczyna ma na imię Summer i możliwe, że mieszka w Nowym Yorku. Teraz ma pewnie z dwadzieścia lat, ponieważ pamiętnik jest z 2014 roku- westchnął brunet.
-Więc, teraz znasz moja tajemnice przyjacielu -zaśmiał się Liam.
-Jestem twoim przyjacielem, powinienem się o ciebie martwić, i się o ciebie troszczyć.Przecież jak myślisz czy specjalnie bym tu z tobą marzł? -zaśmiał się niebisekooki, a razem z nim Liam.
-Powiedz Niall co ja bym bez ciebie zrobił co?-zapytał i spojrzał na przyjaciela.
-Umarłbyś śmiercią tragiczną gdyby nie ja-powiedział i dumnie wypiął swoją pierś. Po chwili oboje zaczęli głośno się śmiać.
-Może jak tu jesteśmy to jeszcze przeczytasz mi jeden wpis tej twojej Summer co? - zapytał gdy już opanował swój śmiech i spojrzał na bruneta.
-Jasne, miałem właśnie taki zamiar- powiedział i otworzył pamiętnik dziewczyny na odpowiedniej stronie.
-Tylko najpierw muszę ci trochę streścić jej historie- powiedział, a gdy blondyn pokiwał głową kontynuował dalej.
-Więc, Summer miała kiedyś przyjaciółkę Meg, ale niestety ona zostawiła, i Summer chyba przechodziła na prawdę trudne chwile. Ale, teraz poznała jakiegoś Jacoba i jego siostrę i wydaje się, że te smutne momenty ma za sobą. Mam taką cichą nadzieje- ostatnie zdanie bardziej powiedział do siebie niż do blondyna. Który siedział z lekko otwartymi ustami.
-Za powiada się na prawdę ciekawie, ale dobra już czytaj to, bo chyba zaraz będzie lac-  powiedział i przybliżył się do Liama.
______________
Bardzo przepraszam, że rozdział dopiero teraz, ale miałam dużo nauki,i u mnie jest trochę  kiepskoze zdrowiem, ale jest w miarę oky. Następny rozdział znaczne pisać już dziś, wiec możliwe, że dziś będzie kolejny, a w najgorszym wypadku jutro.
Wasza
Xxskyfallx

Pamiętnik Zagubionej L.P Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz