6.

131 15 1
                                    

Kiedy wróciłam ze szkoły od razy walnełam się na łóżko i zaczyłam ryczec jak pięcioletnie dziecko Li. Ja już mam tego serdecznie dość. Teraz tez płacze, nie mam juz sił .

Faktycznie Summer musiała płakać, bo na kartce papieru były widoczne plamy łez i było ich na prawdę sporo. Cos w środku Liama pękło, bo dziewczyna cierpiała, a chłopak nie wiedział co jej dolega.

Jestem bardzo niestabilna emocjonalnie mam dużo kolegow kilku przyjaciół, ale wydaje mi się, że nikt do końca mnie nie rozumie. Przy innych jestem ciągle uśmiechnięta, ale to tylko głupia maska. Ale, wtedy wydaje mi się, że jeśli będę zachowywała się tak jak się czuje to zepsuje innym humor. Wszystkim wydaje się, że mam gdzieś co ktoś do mnie powie krytycznego, albo złośliwego,a ja to przeżywam sto razy mocniej niż kto inny na tym świecie mógłby. Przecież ludzie nienawidzą ludzi którzy cale życie smutni i nieszczęśliwi, wiec takie osoby muszą zakładać zasraną maskę i udawać przed innymi, że wszystko jest w jak najlepszym porządku. A ja niestety należe do tych ludzi, którzy całe życie smutni.
I zawsze gdy gdzieś wychodze,lub jestem u przyjaciół, muszę zakładać maskę innej mnie. Takiej, która zawsze się uśmiecha, żartuje, pozytywnie podchodzi do życia, ale to nie jestem JA, ja nie chce już więcej udawać, chce pokazać jaka jestem na prawdę, ale boje się że jeśli to zrobie, każdy mnie wysmieje i zniszczy. Liam błagam uratuj mnie, ocal.
___________

Mam nadziei, że spodobał wam się rozdział. Dziękuje za wszystkie komentarze i gwiazdki.
Kolejny rozdział= 10 gwiazdek i 3 komentarze

Pamiętnik Zagubionej L.P Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz