"Czy to będzie przyjaźń?"

47 3 0
                                    

Sam

Jak co rano wstałem i zacząłem szykować książki, jednak musiałem zrobić to dwa razy szybciej niż zwykle , bo zaspałem a miałem jeszcze podjechać po Madie. Po mojej głowie jednak cały czas chodziła jedna myśl a raczej jedna osoba , ktorą była Kathy coś w tej dziewczynie było co mnie zafascynowało i musiałem to jak najszybciej odkryć. Szybko poszedłem do łazienki umyłem zęby , szybko się ubrałem hapnołem plecak i wyszedłem z domu dobiegając do samochodu. Gdy go odpalałem i ruszyłem w strone domu cały czas myślałem o Kathy i o imprezie, którą dziś organizowałem.

Kathy

Wstałam dziś wcześniej żeby pobiegać przed szkołą. Wracając do domu po porannym bieganiu , zauważyłam , że jedzie Sam. Jego czerwony Golf było widać z daleka. Widać było że się spieszył. Mi też dużo czasu już nie zostało więc szybko pobiegłam do domu wzięłam zimny prysznic, ubrałam się i wyleciałam z domu żeby nie spóźnić się na autobus. Dotarłam już do szkoły gdy przy szafkach zobaczyłam Sama szeroko się do niego uśmiechnęłam a on odwzajemnił uśmiech. Zaczynaliśmy pierwszą lekcje, gdy dostałam liścik od Sama , ktory podała mi Kim która siedział ławkę obok. Znajdowało się w nim tylko jedno zdanie " organizuje dziś impreze , wpadniesz?". Nie wiedziałem co odp więc napisałam że się zastanowie. Podałam liścik
Kim a ona podała go dalej. Spojrzałam się na Sama i zobaczyłam szyderski uśmieszek na jego twarzy. Zadzwonił dzwonek wpakowałam rzeczy do torby i wyszłam z klasy , gdzie przy drzwiach czekał na mnie Sam.

Sam " to jak przyjdziesz"
Ja" sama nie wiem nikogo nie tu nie znam , oprócz Ciebie"
Sam " to tym lepiej przyjdziesz a ja Cię przedstawię znajomym zobaczysz szybko Cię zaakceptują"
Ja " no dobrze , ale to tylko dlatego że ty mnie o to prosisz"

Na jego twarzy znów pojawił się ten uśmieszek. Nie wiem dlaczego się zgodziłam chyba tylko dlatego , że już mijał miesiąc szkoły a ja nadal z nikim nie rozmawiałam. I chodź myślałam , że sama sb dam rade to brakowało mi rozmowy z innymi ludźmi.

Sam
Zgodziła się, nie wiem dlaczego ale cieszyłem się z tego powodu jak głupi. Ukrywałem jednak swoje emocje przed Madie, która od razu by zauważyła że coś jest ze mna nie tak.

***

Jak na razie wszystko idzie po mojej myśli mam , juz plany jak ma wyglądać następny rozdzial. Nie zdradze wam szczegolow ale na pewno bedzie sie cos dzialo. Czekam na wasze opinie :D pozdrawiam ❤ I przepraszam za wszystkie błędy 😉

"Wygrałam (nie) Szczęście"Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz