Sasuke : dziwnie jest wracać do miejsca,z którego wyjechałem przez NIEGO. Aktualnie idę przez ulice,którymi szedłem razem z Nim. Nie ma to jak wspominać. Nagle ktoś na mnie wpadł,kiedy podniosłem głowę chcąc okrzyczeć tą osobę zamarłem.Zobaczyłem osobę,która od wielu lat zaprząta moje myśli,moje serce zaczęło mocniej bić. A ja byłem tylko w stanie wyszeptać jedno słowo : Naruto
Iruka : znów stoję nad pustym grobem Kakashiego. Znów wspominam wszystkie przeżyte razem chwilę.Znów mam łzy w oczach.Nagle ktoś mnie objął w pasie i powiedział :
-W końcu to ja wygrałem-Mizuki
![](https://img.wattpad.com/cover/67091992-288-k438382.jpg)
CZYTASZ
Sasunaru i Irukashi 2
FanfictionJest to kontynuacja poprzedniej części.Akcja dzieje się 10 lat pózniej.