fifth

625 68 5
                                    

- Hej, ona wygląda jak Sunmi! To jej mama? - zauważył Jiyong, wskazując na blondynkę na fotografii. Niechętnie mu przytaknęłam, bo na samą myśl o matce wspomnianej dziewczyny robiło mi się niedobrze.

- To już wiem po kim Sunmi jest taka ładna - rozmarzył się, a Yerim szturchnęła go łokciem.

Syknął z bólu, rozmasowując żebra. Spojrzał na nią lekko zdezorientowany, ale i zirytowany.

- Sunmi to nie jest odpowiednia dziewczyna dla ciebie - przewróciła oczami.

- Zgaduję, że wdała się w mamusię? - wtrąciłam się, nie ukrywając grymasu na mojej twarzy.

1 lipca 2010

Od samego rana uśmiech nie schodził z jej twarzy. W końcu zaczęły się wakacje, po raz kolejny zdała z idealnym świadectwem, a w dodatku po południu miał odbyć się grill u państwa Jeon. Jednak, kiedy wkroczyła z rodzicami na posesję zaprzyjaźnionej rodziny, mina jej zrzedła, a dobry humor momentalnie odszedł w zapomnienie. Wystarczył widok tej jednej osoby, by mogła stwierdzić, że dzień ten na pewno nie będzie należał do najszczęśliwszych w jej życiu.

Shin Hyunmi we własnej osobie stała obok Jungkooka, szczebiocząc coś do niego i popijając sok z plastikowego kubeczka. Nie byłoby w tym nic złego, gdyby to nie był Jungkook. A to nie była Hyunmi. I gdyby ona się do niego coraz bardziej nie przysuwała.

- Jungkook, Hyunmi! - podeszła, a raczej podbiegła do nich, udając, że ani trochę nie ruszył jej widok, który zastała.

Tak właściwie to nie było nawet konieczności, żeby udawała. Liczyło się tylko to, by przerwać im rozmowę.

- Jiwoo! - chłopak szczerze ucieszył się na widok przyjaciółki.

- Cześć - Hyunmi wykrzywiła usta w sztucznym uśmiechu, zarezerwowanym jedynie dla Jiwoo.

Hyunmi niestety była sąsiadką Jungkooka, a gdyby tego było mało, chodziła z tą dwójką do jednej klasy. Należała do szkolnej elity, co równało się z tym, że każdy ją znał. Jiwoo zazdrościła jej praktycznie wszystkiego. Chciała być popularna, mieć całą szafę pełną markowych ubrań, idealną figurę, móc farbować włosy i malować się, a co za tym idzie - wzbudzać zainteresowanie płci przeciwnej. Najbardziej irytujący w Hyunmi był jednak charakter, chyba jedyna jej wada. W całym Seulu nie mieszkała ani jedna równie żmijowata nastolatka. Co najgorsze, Jungkook nie widział nic złego w charakterze tej dziewczyny.

- Zróbmy sobie fotkę! - pisnęła w pewnym momencie farbowana blondynka.

- Dobry pomysł - Jiwoo uśmiechnęła się delikatnie.

- Miałam na myśli, tylko ja i Jungkook - Hyunmi zmierzyła ją krytycznym spojrzeniem.

- Och, jasne... To może stańcie tam, a ja wam zrobię to zdjęcie.

Miała ochotę wyjść jak najszybciej z imprezy, zamknąć się w pokoju i nigdy z niego nie wychodzić.

- Dziewczyny, nie wygłupiajcie się! Selca we trójkę i bez dyskusji - Jungkook stanął po środku tego sporu, za co przyjaciółka była mu niesamowicie wdzięczna.

Ale Jiwoo nadal czuła się tą gorszą i nic nie mogło tego zmienić, dopóki rywalka wciąż była na polu walki.

photo album ↬ jeon jungkookOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz